Nie jednej z nas pewnie kiedyś zdarzyło się złamać paznokieć w najmniej odpowiednim momencie. Wtedy zazwyczaj albo musimy obciąć wszystkie paznokcie, albo, kiedy nie możemy się do tego zmusić (przecież zapuszczałyśmy je tyle czasu) – po prostu chodzimy z jednym krótkim, niepasującym do reszty manicure paznokciem.
Na szczęście ta metoda pozwala na uratowanie złamanego paznokcia. Przynajmniej na jakiś czas. Warto więc skorzystać z niej w przypadku, kiedy paznokieć złamie nam się przed jakimś wyjściem.
Czego potrzebujesz?
-Nożyczki
-Torebka herbaty
-Pinceta
-Bezbarwny lakier do paznokci
-Pilnik
-Lakier do paznokci - dowolny kolor
Co musisz zrobić?
#Wytnij z torebki herbaty fragment odpowiadający wielkości złamania paznokcia.
#Nałóż na paznokieć warstwę lakieru bezbarwnego.
#W miejsce złamania przyłóż kawałek wycięty z torebki, tak aby przykleił się do jeszcze mokrego lakieru bezbarwnego.
#Następnie nałóż kolejną warstwę lakieru bezbarwnego.
#Za pomocą pilnika spiłuj odstające elementy papieru, aby paznokieć był całkiem gładki.
#Teraz wystarczy już tylko pomalować go lakierem.