Znany chirurg z Nysy kolejną ofiarą powodzi! Tragiczny finał poszukiwań cenionego lekarza
W nocy z 15 na 16 września z tragicznym skutkiem zakończono poszukiwania cenionego chirurga z Nysy. Znaleziono ciało mężczyzny. Jest to już piąta śmiertelna ofiara powodzi, która nawiedziła południe kraju.
Lekarz porwany przez wielką wodę
Ceniony lekarz Krzysztof Kamiński początkowo uznany był za zaginionego. Rodzina zgłosiła jego zaginięcie, gdy nie dotarł do domu z dyżuru w szpitalu.
Ciało 71-latka znaleziono tuż po północy na ulicy Jagiellońskiej w Nysie. Początkowo odkryto jedynie jego porzucony samochód. Drzwi auta były otwarte, a więc podejrzewano, że pozostawił samochód i poszedł pieszo.
Rodzina prosi o pomoc. Zaginął dr Krzysztof Kamiński, znany nyski chirurg, wieloletni ordynator oddziału nyskiego szpitala. Na jednej z ulic znaleziono tylko jego auto.
Portal Nowiny Nyskie informują, że około północy (15/16 września) ratownicy podjechali pod pozostawiony na zalanej drodze samochód. Niedługo później patrol napotkał ciało mężczyzny.
Znajdowało się ono na ulicy Jagiellońskiej, która była cała zalana wodą. Około godz. 1.30 na miejscu pojawili się żołnierze WOT, jednak akcja była bardzo trudna.
"Dostanie się na miejsce jest wręcz niemożliwe. Służby pojawiły się na miejscu dzięki ciężkim wozom bojowym" — informuje portal.
Chirurg Krzysztof Kamiński
Krzysztof Kamiński pełnił funkcję ordynatora Oddziału Chirurgii Ogólnej Szpitala Powiatowego w Nysie.
Współpracował z Międzynarodową Organizacją Pomocy Humanitarnej "Lekarze bez Granic" i uczestniczył w kilku misjach w Sri Lance.
Oprócz tego był też konsultantem wojewódzkim w dziedzinie chirurgii ogólnej.
W chwili śmierci mężczyzna miał 71 lat.
Bilans ofiar powodzi
Z danych wynika, że do tej pory w powodzi straciło życie pięć osób. Lekarz Krzysztof Kamiński był ostatnią ofiarą wielkiej wody.
Wcześniej służby znalazły ciało kobiety w miejscowości Nowy Świętów, w powiecie nyskim.
Odnaleziono także zwłoki mężczyzny w Krapkowicach oraz zwłoki kobiety w Lądku Zdrój.
Nieopodal potoku w Bielsku-Białej natomiast odkryto ciało 42-mężczyzny.