Darowizna od najbliższej rodziny? W tym przypadku skarbówka zażąda zapłaty podatku!
Zgodnie z przepisami, darowizna od członka najbliższej rodziny nie podlega opodatkowaniu. W sytuacji opisanej przez Wyborcza.biz, Urząd Skarbowy jednak wezwał do zapłaty kobietę, która otrzymała pieniądze od swojej mamy. Jak to możliwe? Poznaj szczegóły.
Darowizna od najbliższej rodziny
Do wysokości 36 120 zł darowizna w najbliższej rodzinie (w grupie 0) jest zwolniona z opodatkowania i nie trzeba dokonywać żadnych formalności względem urzędu skarbowego.
Jeżeli darowizna przekroczy kwotę wolną (36 120 zł), to aby korzystać ze zwolnienia z opodatkowania, w terminie 6 miesięcy należy zgłosić do urzędu skarbowego formularz SD-Z2.
Do grupy 0 należą:
- małżonek,
- zstępni (np. syn, córka, wnuki, prawnuki),
- wstępni (np. matka, ojciec, dziadkowie),
- pasierb,
- rodzeństwo,
- ojczym,
- macocha.
Urząd skarbowy opodatkował darowiznę od matki
Wyborcza.biz przytoczyła sytuację kobiety, która otrzymała darowiznę pieniężną od swojej mamy. Potrzebowała bowiem wsparcia finansowego.
Mama wypłaciła więc pieniądze z konta i przekazała córce. Ta następnie wpłaciła środki na swoje konto.
Do Urzędu Skarbowego złożyła także formularz SD-Z2. Wszystko to z przekonaniem, że skoro darowizna jest od mamy, to nie musi płacić podatku.
Niedługo później dostała jednak informację ze skarbówki, że musi zapłacić podatek. Dlaczego? Otóż "nie spełniła warunków uprawniających do zwolnienia, ponieważ sama wpłaciła pieniądze na swoje konto".
Zwolnienie z podatku tylko po udokumentowaniu obu stron
20 marca ubiegłego roku Naczelny Sąd Administracyjny zdecydował, że z podatku od darowizn gotówkowych między osobami najbliższymi zwolnione są osoby, które udokumentują wpłatę tych środków pieniężnych na rachunek płatniczy.
Kobieta wpłacając gotówkę na własne konto nie spełnia tej przesłanki - nie udokumentowała, że to pieniądze od członka jej najbliższej rodziny.
Obdarowany skorzysta ze zwolnienia tylko pod warunkiem, że pieniądze wpłyną bezpośrednio na jego konto przelewem lub przekazem pocztowym.
Z uzasadnienia projektu wprowadzającego tę ulgę do systemu prawa podatkowego wynika bowiem, że najważniejszym celem nowelizacji było z jednej strony zwolnienie z opodatkowania transferów majątkowych w najbliższej rodzinie, z drugiej wykluczenie możliwości fikcyjnego przekazywania pieniędzy i pod pozorem darowizny legalizowania środków pochodzących ze źródeł nieujawnionych - wskazuje w rozmowie z Wyborcza.biz doradca podatkowy Przemysław Hinc.