Zakaz handlu w niedzielę: Co dalej? Jest oficjalne stanowisko rządu!
Przywrócenie handlu w niedzielę było jednym z głośniejszych postulatów Koalicji Obywatelskiej. Co dalej z tą obietnicą? Wiele wskazuje na to, że jak na razie temat został zamieciony pod dywan. Jakie jest oficjalne stanowisko partii rządzącej na ten temat? Poznaj szczegóły.
Zniesienie zakazu handlu w niedzielę
W zbiorze 100 konkretów na 100 dni rządów zawarto wiele postulatów, a jeden z nich (postulat nr. 21) dotyczył zniesienia zakazu handlu w niedzielę:
"Zniesiemy zakaz handlu w niedziele, ale każdy pracownik będzie miał zapewnione dwa wolne weekendy w miesiącu i podwójne wynagrodzenie za pracę w dni wolne".
Pomysł ten w opinii publicznej miał zarówno swoich zagorzałych zwolenników, jak i przeciwników. Wszystko wskazywało jednak na fakt, że jest to jeden z łatwiej wprowadzalnych przepisów.
Do tej pory jednak nic w tej sprawie nie zrobiono i coraz bardziej pewne jest, że w najbliższym czasie nie dojdzie do zniesienia zakazu handlu. Te przypuszczenia potwierdza oficjalne stanowisko ministerstwa:
W Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nie są prowadzone prace dotyczące zmian we wspomnianym obszarze - poinformował resort w odpowiedzi na pytania Business Insidera.
Zakaz handlu w niedzielę: Czy to dobry pomysł?
Z sondaży wynika, że większość Polaków chciałaby przywrócenia handlu w niedzielę. Podobnego zdania jest Polska Rada Centrów Handlowych, którzy od ośmiu lat opowiadają się za handlem w niedzielę. Okazuje się bowiem, że centra handlowe właśnie w soboty i niedziele odnotowywały najwyższe przychody.
Co ciekawe jednak, innego zdania obecnie są przedstawiciele sieci sklepów. Ostatnio głośno było o wypowiedzi prezes Rossmanna, który jednoznacznie przyznał, że klienci przyzwyczaili się do zamkniętych w niedzielę sklepów i chętniej korzystają z promocji w pozostałe dni tygodnia.
Jak pisze “Rzeczpospolita”, niedziele handlowe nie są opłacalne dla wszystkich. Zwolennikiem otwierania sklepów w niedzielę nie jest między innymi Marcin Grabara, prezes Rossmanna:
- Nie cieszymy się z niedziel, otwarcie powiem, my do nich dokładamy. Nikt nie chce pracować w niedzielę, bez względu na to, czy mu się płaci podwójnie czy nie - wskazuje.
Wygląda więc na to, że na razie obietnica przywrócenia handlu w niedzielę trafiła do “zamrażarki.