Nie żyje aktorka "Klanu". Miała 59 lat
Katarzyna Miernicka, znana między innymi z roli pielęgniarki Anny Strzałkowskiej w serialu “Klan”, zmarła w wieku 59 lat. W mediach społecznościowych została pożegnana m.in. przez Wiktora Zborowskiego.
Nie żyje Katarzyna Miernicka
Katarzyna Miernicka, polska aktorka, przez dużą część swojej kariery związana była z Teatrem Ateneum w Warszawie, gdzie grała przez wiele lat.
Fani polskich seriali mogą ją jednak kojarzyć z filmu i serialu “Awantura o Basię”. Zagrała Helenę Bzowską: mamę tytułowej bohaterki. Na ekranie pojawiła się też roli pielęgniarki Anny Strzałkowskiej w serialu "Klan", a także w “Labiryncie”.
Po 12 latach pracy w zawodzie aktorka jednak postanowiła zakończyć swoją karierę. Kasia Miernicka została później instruktorką technik wschodnich tai-chi i qigong.
We wpisie na swojej stronie internetowej poinformowała, że powodem odejścia od aktorstwa był nadmiar stresu i negatywny wpływ tego stresu na jej zdrowie.
"Byłam dosłownie wyczerpana z energii. Zaczęłam szukać metody, która przyniesie mi ulgę, wytchnienie od rozhuśtanych emocji, a nade wszystko pozwoli złapać względną równowagę w życiu. I tak zetknęłam się z jogą i dosłownie niewiele później usłyszałam o taichi i qigongu. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam, jak mój chiński nauczyciel demonstrował wolne i pełne gracji ruchy, ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu i radości, coś w środku mnie rozumiało, co on robił. Tak jakby moja energia życiowa - moja qi - przemówiła: "Znam to i chcę tego! O to mi właśnie chodziło, tego szukałam" - wyjaśniała.
Znajomi żegnają Katarzynę Miernicka
Katarzyna Miernicka urodziła się 13 lutego 1964 r. w Warszawie. Skończyła Wydział Aktorski PWST w stolicy i przez wiele lat związana była jednym z warszawskich teatrów.
Aktorka zmarła 4 października 2023 roku w wieku zaledwie 59 lat.
Odeszła Kasia Miernicka. Aktorka. Za wcześnie. Śpij Kasiu spokojnie — napisał w mediach społecznościowych Wiktor Zborowski.
Zmarłą pożegnał m.in. Józef Mika, publikując na Facebooku archiwalną fotografię. Pod tym postem również wypowiedział się Wiktor Zborowski. Napisał krótko:
Za wcześnie. Bardzo smutno.