Tajemnicza skrzynia pod domem dziecka! To co było w środku przerosło ich oczekiwania!
Niewielka placówka, jaką jest Dom Dziecka im. Janusza Korczaka w Długiem (województwo podkarpackie) stała się areną niezwykłych wydarzeń. Pracownicy i dzieci z zaskoczeniem odkryli tajemniczą skrzynię, która okazała się być pełna niespodzianek. Co zawierała? Kto ją zostawił?
Odnalezienie skrzyni
Sobotnie poranne światło oświetlało wejście do Domu Dziecka im. Janusza Korczaka w Długiem, kiedy pracownik placówki zauważył metalową skrzynię owiniętą łańcuchem i zabezpieczoną kłódką.
Osoba, która ją zostawiła, szybko oddaliła się, nie reagując na próby kontaktu. Zaniepokojone niecodziennym znaleziskiem władze placówki postanowiły wezwać policję w obawie o bezpieczeństwo dzieci i personelu.
Tajemnicza zawartość
Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze i pirotechnicy dokonali ostrożnych oględzin skrzyni. Ku zdumieniu wszystkich, po otwarciu okazała się być wypełniona nie tylko słodyczami, ale również kwotą dokładnie 100 tysięcy złotych w gotówce.
Dodatkowo, do paczki dołączono ręcznie napisaną kartkę, na której widniały słowa:
„Proszę się nie bać. Paczka to darowizna. Nic groźnego."
Kontakt z darczyńcą
W międzyczasie anonimowa osoba skontaktowała się z miejscową redakcją, przekazując kod do kłódki. Podany ciąg liczb - 7777 - okazał się być prawidłowy, co umożliwiło otwarcie skrzyni.
W rozmowie telefonicznej, która była krótka i enigmatyczna, nieznajomy nie ujawnił swojej tożsamości. Marcin Mikosz, redaktor naczelny portalu Krosno 112, dodaje:
„Pan nawet się nie przedstawił, powiedział, że chce być anonimowy. Powiedział, że ten telefon ma dużo wspólnego z domem dziecka w Długiem”.
https://www.youtube.com/watch?v=qi1m1bRZQdY
Reakcja placówki
Skrzynia pełna niespodzianek, znaleziona przed domem dziecka, stała się źródłem wielu spekulacji i emocji. Mimo to, władze placówki, zaskoczone hojnością nieznanego darczyńcy, na razie nie komentują publicznie tego nietypowego prezentu. Pewne jest to, że niezwykłe odkrycie przyniosło wiele radości i nadziei dla dzieci i personelu Domu Dziecka im. Janusza Korczaka w Długiem.
Krośnieńska policja pytana o sprawę, potwierdza jedynie, że taka sytuacja miała miejsce. Na ten moment nie wiadomo, kto jest darczyńcą, lecz nie jest on poszukiwany, ani nie toczy się postępowanie w tej sprawie. Pieniądze przekazano w depozyt policji, a dyrekcja placówki powiadomiła o niecodziennej sytuacji swoich przełożonych.