Newsy

Gorzkie słowa rodziny Tomasza Komendy. Otwarcie mówią o jego upadku!

W ostatnich tygodniach znów głośno zrobiło się o Tomaszu Komendzie. Najpierw na jego temat wypowiedziała się była partnerka, a teraz głos zabrała najbliższa rodzina mężczyzny.

Odwrócił się od bliskich?!

Teresa Klemańska, matka Tomasza Komendy, stwierdziła w rozmowie z dziennikarzami, że od dwóch lat nie rozmawiała z synem. Kobieta dodaje, że gdy przebywał w więzieniu, potrzebował ich wsparcia i pomocy, a teraz udaje, że nie zna swojej rodziny. W najnowszym wywiadzie mówiła:

Któregoś dnia Tomek bez słowa zostawił klucz na komodzie. I zniknął. Więcej telefonu od nas już nie odebrał. Mój syn okazał się tchórzem. Nawet nie potrafił się z nami pożegnać. Udaje, że nas nie zna. Nie chce mieć z nami nic wspólnego”.

Kobieta podsumowała gorzkimi słowami:

„Jeżeli może, to niech usunie tatuaż z rękawa z napisem „Kocham cię mamo”, bo jest nieprawdziwy i fałszywy. To jest kłamstwo. Po co ten napis? Przecież ja już dla niego umarłam. On mnie pochował żywcem”.

Początek upadku

Dobrego zdania o swoim bracie nie ma też Krzysztof Klemański, jeden z młodszych braci Tomasza. Mężczyzna stwierdził, że to dopiero początek jego upadku. Dodał również:

„Odwrócił się od nas bez mrugnięcia okiem. Zostawił nas jak śmieci. Bez słowa”.

Przetrwał dzięki rodzinie

Komenda został skazany w 2004 r. na 25 lat więzienia za przestępstwo, którego nie popełnił. Wyrok dotyczył gwałtu i morderstwa na 15-latce, do czego miało dojść podczas zabawy sylwestrowej w Miłoszycach w 1996 r. Ostatecznie mężczyzna został uniewinniony przez Sąd Najwyższy w 2018 r.

Kiedy Tomasz Komenda wyszedł na wolność po 18 latach, miał 42 lata i złamaną psychikę. Mówił mediom, że był wielokrotnie bity i poniżany przez współwięźniów. Przyznał także wprost, że przeszedł próby samobójcze. Podkreślał jednak, że przetrwał w więzieniu jedynie dzięki rodzinie. Wówczas to właśnie jego matka, Teresa Klemańska stała na pierwszej linii i walczyła o sprawiedliwość dla swojego syna.

Oświadczenie byłej partnerki

Była partnerka Tomasza Komendy, Anna Walter poinformowała w niedawnym oświadczeniu, że niesłusznie skazany mężczyzna ma cierpieć na nowotwór z przerzutami.

Kobieta przyznała również, że związek z Komendą nie należał do łatwych. W oświadczeniu Anna Walter zarzuciła byłemu partnerowi, że ten "był agresywny", „wydawał pieniądze na narkotyki" i „zwleka z płaceniem na dziecko".

 

Popularne artykuły

Problem bujnych brwi rozwiązany!

Do kogo należą pieniądze z komunii? Rodzice mogę je wydać tylko w TEN sposób

Nowy limit płatności gotówką już zatwierdzony! Nadchodzi dodatkowa weryfikacja klienta!