Brytyjczycy mówią dość! Co się stanie po pogrzebie królowej?
Pogrzeb Królowej Elżbiety II odbędzie już za tydzień. Do tego czasu w Wielkiej Brytanii będzie panować żałoba, prace parlamentarne zostały zawieszone, a na ulicach miast jest spokojnie. Jednak po pogrzebie wszystko w kraju wróci do normy i spokojne nastroje przestaną obowiązywać. Co więc czeka Anglię po pogrzebie monarchy? Między innymi wiele protestów i strajków.
Londyn rozpoczął już przygotowania do ogromnego przedsięwzięcia, jakim będzie pogrzeb Królowej Elżbiety II. Okolice pałacu Buckingham są już przyozdobione flagami, które mają zawisnąć na każdym maszcie przy trasie procesji.
Zabezpieczane są także ważne obiekty, jak choćby siedziba premiera, która mieści się kilka kroków od od Pałacu Westminsterskiego. Rozstawiane są już pierwsze barierki.
Już 19 września rozpocznie się główna ceremonia pogrzebowa. Na czas do pogrzebu zawieszone zostały wszystkie planowane protesty i strajki ze względu na żałobę narodową. Jednak zaraz po zakończeniu ceremonii pogrzebowej kraj wróci do starych problemów i strajki powrócą.
Strajki wrócą jesienią
"Godna płaca, przystępne rachunki, wystarczająco dużo jedzenia i przyzwoite miejsce do życia. To nie są luksusy - to twoje prawa!" - brzmi hasło kampanii. Strajki pod tym hasłem mają wrócić już jesienią, niedługo po pogrzebie Królowej.
Na czas żałoby protesty zawiesili między innymi pracownicy poczty Royal Mail, National Union of Rail, Maritime and Transport Workers (RMT), czyli Krajowy Związek Pracowników Kolei, Żeglugi i Transportu, a także np. ruchu "Enough is enough".
Dlaczego Brytyjczycy protestują?
Brytyjczycy mierzą się z wysoką inflacją. Ostatnie dane wskazują, że inflacja w Wielkiej Brytanii przebiła 10 procent. Eksperci wskazują jednak, że już w przyszłym roku inflacja może dobić do 18 procent.
W Wielkiej Brytanii podrożało wszystko: jedzenie, mieszkania, restauracje, rachunki. Powodem tak wysokiej inflacji jest, jak w innych krajach, wojna surowcowa, kryzys pandemiczny i wojna z Ukrainie. Jednak ze względu na fakt, że Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, dochodzi jeszcze jeden czynnik - walka o pracowników.
Od kiedy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, dużo trudniej tam o pracowników. Pracodawcy oferują więc wysokie wynagrodzenia, co również przyczynia się do notorycznego podnoszenia cen produktów i usług.