Newsy

Śmierć na plaży. Drogę ratowników zablokowały parawany!

Mimo pomocy udzielonej przez ratowników na plaży w Stegnie doszło do tragedii. Jedną z przeszkód w akcji ratunkowej miały być gęsto rozstawione na plaży parawany.

Tragedia na plaży

Samochód ratowników z Brzegowej Stacji Ratownictwa ze Sztutowa nie mógł się przedostać na plaży w Stegnie do osoby potrzebującej pomocy. Drogę blokowały rozstawione przez plażowiczów parawany. W tym czasie na pomoc czekał 45-letni mężczyzna, który według relacji świadków zasłabł podczas aktywności sportowej.

Nie utworzono tak zwanego korytarza życia, a ratownicy zwracają uwagę, że musieli prosić o usunięcie parawanów i umożliwienie im przejazdu. Finalnie na pomoc mężczyźnie ruszyli strażacy, policja i ratownicy na motorówce. Niestety życia 45-latka nie udało się uratować.

Parawany utrudniły pracę ratowników

Wypowiadał się w tej sprawie Grzegorz Pegza z Ochotniczej Straży Pożarnej w Jantarze:

Wielokrotnie prosiliśmy, żeby turyści usunęli się i zrobili nam dojazd do morza. Niestety, bezskutecznie. Musieliśmy być wręcz bezczelni, nachalni podjechać pod parawany niektórych osób, wymusić na nich to, by oni zabrali swoje rzeczy. Dla osoby, która oczekuje naszej pomocy, minuta trwa wieczność, a dwie minuty to czasem nieskończony okres czasu. Także dla nas każda minuta się liczy”.

Utrudnienia w akcji ratowniczej opisywał także Miłosz Czerwik, ratownik Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego:

„Dla nas jest to dodatkowy stres. Największym utrudnieniem okazały się parawany, wszechobecne na naszej plaży i rzeczywiście przedzieranie się przez nie do osoby poszkodowanej było nieco utrudnione. Natomiast za wszelką cenę staraliśmy się jak najszybciej tam dobiec i byliśmy na miejscu jako pierwsi”.

Kluczowy korytarz ratunkowy

Jak przyznał ratownik WOPR, zdarza się nawet, że parawany i parasole przesłaniają brzeg wody, ograniczając widoczność ratownikom. Dlatego ratownicy apelują, by plażowicze, widząc służby wjeżdżające na plażę, błyskawicznie stosowali się do próśb ratowników i utworzyli korytarz ratunkowy.

Najlepiej zostawić wolny pas o szerokości przynajmniej 5 metrów, biegnący przez środek plaży, którym ratownicy mogą się sprawniej poruszać. Takie działanie pozwala ratownikom szybko dostać się do osoby potrzebującej pomocy.

Popularne artykuły

Domowe mini eklerki, które smakują jak marzenie! Oto przepis na idealnie chrupiące i delikatne ciasto

Czy można jeść produkty z pleśnią? Co się stanie po zjedzeniu pleśni?

Jak przedłużyć trwałość farby do włosów blond?