Szef poinformuje cię o możliwości awansu! Nowe przepisy w kodeksie pracy.
Coraz więcej wiadomo o nadchodzących zmianach w Kodeksie pracy. Nowe przepisy powinny wejść w życie jeszcze w sierpniu. Rządzący wdrożą w ten sposób unijną dyrektywę work-life balance.
Informacje o możliwości awansu
Jedno z ważnych założeń wśród wprowadzanych zmian mówi, że pracodawca poinformuje pracowników o możliwości awansu. Można przypuszczać, że tym samym pracownik, już na starcie pracy w danej firmie (lub nawet na rozmowie kwalifikacyjnej) dowie się, w jaki sposób (i czy w ogóle) będzie miał zapewnioną możliwość rozwoju zawodowego. To całkiem istotna informacja szczególnie dla Polaków, którzy przy wyborze pracy kierują się nie tylko wysokością zarobków, ale i właśnie możliwością rozwoju.
Takie rozwiązanie sugerowało, że obowiązkowe stanie się tworzenie formalnych dokumentów określających zasady promocji w firmie. Skrytykowało je jednak m.in. Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, wskazując, że obecnie pracodawcy nie są zobligowani przepisami prawa do tworzenia procedur awansu. Ich tworzenie jest jedynie dobrą praktyką w dużych organizacjach.
Określanie takich zasad w małych i średnich przedsiębiorstwach nie jest celowe i stanowiłoby – zdaniem resortu – dodatkowe obciążenie administracyjne dla pracodawcy. Ostatecznie jednak Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej zdecydowało się na złagodzenie nowego obowiązku i nie będzie konieczności określania formalnych procedur. Zatem nowe przepisy będą w tej kwestii mniej korzystne dla pracowników niż w pierwotnej wersji.
Prawa do szkoleń
Inna ciekawa zmiana dotyczy przekazywania pracownikom informacji o szkoleniach w firmie. Po zmianach pracodawca będzie musiał poinformować pracownika o jego prawie do szkoleń – o ile firma takie szkolenia w ogóle prowadzi. Oprócz tego zatrudniony będzie mógł poznać ogólne zasady polityki szkoleniowej firmy. Warto jednak zwrócić uwagę, że także i w tym przypadku rząd poszedł na rękę pracodawcom – pierwotnie firmy miały informować o liczbie dni szkoleń przysługujących zatrudnionemu w danym roku kalendarzowym.
Nie wiadomo również, czy obecna wersja nowelizacji Kodeksu pracy jest ostateczna – przepisy wciąż nie zostały uchwalone, mimo że rządzący mają na t