Niezaszczepieni będą płacić odszkodowania za zarażanie? Kontrowersyjny projekt ustawy
Do Sejmu trafił dla wielu mocno kontrowersyjny projekt ustawy. Chodzi w nim głównie o poważne restrykcje dla osób niezaszczepionych. Projekt nie tylko zakłada konieczność okazywania certyfikatu covidowego pracodawcy i regularne testowanie pracowników na COVID-19, ale też wysokie odszkodowania w przypadku osób bez szczepienia.
Do Sejmu trafił projekt ustawy o “"o szczególnych rozwiązaniach dotyczących ochrony życia i zdrowia obywateli w okresie epidemii COVID-19". Z założenia ma on zastąpić projekt wcześniej zaproponowany przez posła Czesława Hoca. Co zakłada?
Restrykcje dla osób niezaszczepionych w miejscach pracy
Nowy projekt ustawy zaproponował Bolesław Piecha. W ustawie znajdują głównie propozycje restrykcji dla osób niezaszczepionych.
Wiceprzewodniczący komisji zdrowia chce, aby wprowadzić ustawę nakładającą obowiązek testowania w kierunku COVID-19 pracowników raz w tygodniu. Dużo bardziej kontrowersyjnym zapisem jest jednak ten, który zakłada nakładanie kar finansowych na pracowników, którzy zarażą inne osoby w pracy.
Jak czytamy w uzasadnieniu projektu, mowa o rozwiązaniach „pozwalających pracodawcom żądać od pracowników oraz osób wykonujących na rzecz pracodawcy pracę na podstawie umów cywilnoprawnych podawania informacji o posiadaniu negatywnego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2”.
Ustawa zakłada, że osoba, która się nie zaszczepiła, niechcąca okazać certyfikatu szczepienia lub niechcąca poddać się testowi na COVID-19 dalej będzie mogła pracować na swoim stanowisku. Jednak jest pewien haczyk. Na taką osobę będzie można nałożyć karę finansową, nakaz zapłaty odszkodowania, jeśli dojdzie do zarażenia innych osób.
„W przewidzianych w projekcie ustawy sytuacjach będzie mógł zostać zobowiązany do zapłaty świadczenia odszkodowawczego z tytułu zakażenia wirusem SARS-CoV-2” . - czytamy w uzasadnieniu projektu ustawy.
Ile może wynosić takie odszkodowanie?
Projekt ustawy zakłada, że wysokość takiego odszkodowania będzie stanowić pięciokrotność minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Obecnie wynosiłoby ono ponad 15 tysięcy złotych.
Zgodnie z informacjami dostępnymi na stronie sejmowej, projekt został skierowany do pierwszego czytania w komisji zdrowia.
“Segregacja sanitarna”
Jak łatwo się domyślić, z projektem ustawy stanowczo nie zgadzają się posłowie Konfederacji. Sam projekt wprost nazywają “segregacją sanitarną”.