Syndrom gotującej się żaby. Sprawdź, czy nie masz z nim do czynienia!
Syndrom gotującej żaby w związku? Tak! Sprawdź, na czym polega!
Zielony płaz
Żaba to płaz, który słabo kojarzy nam się ze związkami czy relacjami damsko-męskimi. Co najwyżej na myśl przychodzi nam zazwyczaj bajka o królewnie, która została zamieniona w żabę, a czar mógł złamać pocałunek księcia. Okazuje się, że syndrom gotującej żaby w związku nie ma nic wspólnego z bajkowym zakończeniem.
Zmiennocieplność
Żaba to zwierzę, które jest zmiennocieplne. Oznacza to, że dostosowuje ona ciepło swojego ciała do temperatury otoczenia. Jeśli więc żabę umieści się w wodzie i stopniowo będzie się ją podgrzewać, to żaba zacznie dostosowywać temperaturę swojego ciała do temperatury wody. Wraz ze wzrostem temperatury żaba wykorzystuje więcej energii, aby się dostosować do otoczenia.
Ciepło jako pułapka
Gdy woda będzie miała już temperaturę bliską wrzenia, wtedy żaba będzie chciała wyskoczyć, jednak całą energię zużyła już wcześniej, co uniemożliwi jej ucieczkę z gorącej wody. Wcześniejsza ucieczka uchroniłaby ją od śmierci, jednak całą energię przeznaczała na adaptację do otoczenia. Wydawać by się mogło, że to gorąca woda zabiła żabę, jednak tak naprawdę zrobiła to jej nieumiejętność do podejmowania szybkich decyzji.
Syndrom gotującej się żaby
Syndrom gotującej się żaby możemy zaobserwować również w związku czy relacjach z bliskimi i przyjaciółmi. Nie wszystkie relacje są dla nas dobre i nie warto ich pielęgnować. To od nas zależy, kiedy daną relację zakończyć i się z niej wycofać. Takie niezdrowe relacje w związku czy w przyjaźni mogą powoli nas niszczy, a „podnoszenie temperatury wody” przez bliskich powoli nas wyniszcza i odbiera naszą energię. Syndrom gotującej się żaby zachodzi wtedy, gdy pomimo brak możliwości poprawy, nadal tkwimy w danej relacji. Możemy ostateczną decyzję odwlekać w czasie, jednak działa to tylko na naszą niekorzyść. Jeśli pozwalamy, aby ktoś nas wykorzystywał fizycznie czy emocjonalnie, to zakończyć może to tylko nasza decyzja. Im dłużej zostajemy w takiej niezdrowej relacji, tym ciężej jest się z niej uwolnić.
Różne niekorzystne sytuacje
Bycie w związku z partnerem, który nas nie docenia, wykorzystuje finansowo czy emocjonalnie to najprostszy przykład syndromu gotującej się żaby. Zamiast „uciekać” z takiego związku, tkwimy w nim, uważając, że partner się jeszcze zmieni i naprawi swoje błędy. Praca, w której nie jesteśmy doceniani, a wręcz wykorzystywani lub znajomi, którzy zamiast ładować nasze baterie, tylko zabierają naszą energię to kolejne przykłady tkwienia w niezdrowych relacjach. Bardzo często poprzez złe traktowanie tracimy wiarę w siebie oraz poczucie własnej wartości, które później trudno odbudować. Lepiej szybko odciąć się od takich relacji, ponieważ wraz z upływem czasu coraz trudniej będzie się wydostać z takiej pułapki.