Przeprowadzka Martyny Wojciechowskiej. Poprosiła fanów o poradę i pokazała niezłą kolekcję!
Martyna Wojciechowska przeprowadziła się do nowego mieszkania, w którym nadszedł czas na urządzenie biblioteki. Z racji tego, że jak sama zaznacza, nie lubi niczego wyrzucać, podróżniczka wpadła na pewien pomysł.
https://www.instagram.com/p/CRtMl0YM5u4/
W swoimi wpisie na Instagramie Martyna Wojciechowska zdradziła, że wróciła właśnie z wakacji. Wyjawiła też, że niedawno się przeprowadziła.
W nowym mieszkaniu, do którego podróżniczka przeprowadziła się wraz ze swoją 13-letnią córką Marysią znajduje się biblioteczka.
Martyna Wojciechowska postanowiła zabrać się za jej urządzenie. Posiada jednakże ogromną ilość książek, które kolekcjonowała przez całe lata.
Postanowiła więc część ze swojego dużego księgozbioru, z konkretnie tego poświęconego dzieciom, oddać w dobre ręce.
Na Instagramie Martyna Wojciechowska poprosiła swoich fanów o pomoc. Chciała dowiedzieć się, w ręce jakiej fundacji najlepiej oddać część swojej kolekcji książek dla dzieci, z których jej córka już wyrosła.
"Nadal próbuję doprowadzić bibliotekę do porządku po przeprowadzce… Czas na dział dziecięcy! Marysia z niektórych książek wyrosła i chciałaby się nimi podzielić z innymi dziećmi. Jest też spory zapas płyt DVD i słuchowisk na CD. Znacie może jakąś sensowną fundację, instytucję/niedofinansowaną bibliotekę, którym przydałby się taki zapas? KAŻDA RZECZ POWINNA DOSTAĆ DRUGIE ŻYCIE, więc koniecznie dajcie znać w komentarzach. Poza tym mam kilka kartonów »dorosłych książek« i też szukam dla nich nowego domu, bo ja nigdy niczego nie wyrzucam! Jakieś pomysły?"
https://www.instagram.com/p/CR0wCW3guVG/
Przypomnijmy, że Martyna Wojciechowska niedawno rozstała się z Przemkiem Kossakowskim. Jej wyprowadzka do innego mieszkania prawdopodobnie ma związek z właśnie z tym wydarzeniem z w jej życiu.
Po tym, jak do mediów wyciekła informacja na temat rozpadu związku najbardziej lubianej pary w polskim show biznesie, Martyna Wojciechowska tak to skomentowała:
“Po 3 latach związku i 3 miesiącach od ślubu, z dnia na dzień nastąpił koniec mojego małżeństwa. Ta nagła zmiana była dla mnie wielkim zaskoczeniem, bo odpowiedzialność, zobowiązanie i dane słowo są i zawsze będą dla mnie wartościami nadrzędnymi. Moja decyzja o ślubie była głęboko przemyślana i traktowałam ją bardzo poważnie. Minęło wiele miesięcy, jednak smutek nie mija. Zapewne możecie sobie wyobrazić, co czuję i jak trudny jest to czas dla mnie i dla Marysi. Proszę więc wszystkich o uszanowanie naszego spokoju.”