Ukryty cel w godzinach dla seniorów? Dlaczego je wprowadzono?
Podczas pierwszej fali epidemii rząd wprowadzał różne obostrzenia i nakazy, które miały na celu zmniejszenie zachorowań na COVID-19. Wśród nich znalazło się ograniczenie liczby osób mogących robić zakupy jednocześnie w danym sklepie lub zamknięcie szkół i rozpoczęcie nauki zdalnej. Gdy wirus był w „odwrocie”, obostrzenia te zniesiono. Ostatnio jednak mamy do czynienia z drugą falą koronawirusa, przez co obostrzenia znów wracają. Tak też dzieje się np. z ”godzinami dla seniorów”.
Nowe ale stare obostrzenia
Pandemia koronawirua znów zbiera śmiertelne żniwo. Rząd robi co może w walce z tą chorobą. Wprowadza również nowe, dodatkowe, a zarazem stare obostrzenia tj. „godziny dla seniorów”. Od czwartku (15.10.2020) w godzinach od 10:00 do 12:00 do sklepu lub apteki mogą tylko wejść osoby starsze. Na pomysł wprowadzenia tych godzin wpadło Ministerstwo Zdrowia w czasie piątkowych obrad. Bardzo szybko wprowadziło je też w życie, ponieważ w sobotę zostały one już ogłoszone publicznie.
Zmniejszenie zagrożenia dla osób starszych
Koronawirus to wirus, który najciężej przechodzą osoby mające choroby współistniejące. Zazwyczaj są to osoby starsze, które mają osłabioną odporność poprzez zażywanie różnego rodzaju leków. Rząd chce uchronić najstarszych obywateli przed zakażeniem, dlatego postanowił wprowadzić „godziny dla seniorów”. Najważniejszych ich celem jest to, żeby osoby starsze nie musiały czekać zbyt długo w kolejkach do kas czy szukać miejsca siedzącego w autobusie. Skróci to znacząco czas robienia zakupów oraz noszenia maseczki na twarzy. Wiele osób starszych ma problemy z układem oddechowym, więc dłuższe noszenie maseczki ochronnej sprawia, że ciężko im oddychać. Jako że liczba łóżek i respiratorów odstępnych w szpitalach jest ograniczona państwo, wyszło z założenia, że lepiej zapobiegać niż leczyć.
Dodatkowy cel
Ministerstwo Zdrowia ma jeszcze jeden cel we wprowadzaniu takich godzin. Dzięki nim osoby starsze nie będą miały tak dużej styczności z osobami młodszymi, które łatwiej lub bezobjawowo przechodzą tę chorobę. Wiadomo, że seniorzy zaczynają dzień również wcześnie jak uczniowie, czy osoby pracujące, więc mieli oni sporo punktów styczności tj. środki transportu komunikacji zbiorowej czy sklepy. Przywrócenie „godzin dla seniorów” ma zachęcić osoby starsze do późniejszego wychodzenia z domu niż zazwyczaj, co ograniczy ich kontakt z osobami potencjalnie zarażonymi.
Respiratory dla najstarszych
Osoby, które zaraziły się koronawirusem i mają powyżej 90 roku życia, najgorzej radzą sobie z tą chorobą. Co piąty chory w tym przedziale wiekowym umiera. W przedziale od 70 do 75 lat walkę z COVID-19 przegrywa co dziesiąta chora osoba. Ministerstwo Zdrowia podało, że najwięcej respiratorów pomaga oddychać osobom starszym w wieku 60+, bo aż 320 w całej Polsce. Tylko 85 jest „zajętych” przez osoby młodsze.