Azbest w pudrze dla niemowląt! Sprawdź numer partii!
Firma Johnson&Johnson od 1886 roku zajmuje się przemysłem farmaceutycznym, jak i kosmetycznym. W drugim sektorze skupia się nad produktami do pielęgnacji ciała i higieny osobistej szczególnie dla maluchów, ale także dorosłych. Teraz znana marka ma kłopoty.
Wycofana partia
Agencja Żywności i Leków w Stanach Zjednoczonych doszukała się azbestu w pudrze dla niemowląt pod logo Johnson&Johnson. Szkodliwy minerał wykryto w partii o numerze 22318RB, wyprodukowanej w Stanach Zjednoczonych na potrzeby rynku lokalnego. Firma w ekspresowym tempie wycofała ze sprzedaży 33 tysiące butelek ze specyfikiem. Ostrzega klientów, by sprawdzali numery partii, które posiadają i zaprzestali używania tych skażonych. Za straty pieniężne konsumentów koncern ponosi wszelką odpowiedzialność.
Śledztwo
Przedstawiciele Johnson&Johnson zapewniają swoich klientów, że prowadzą śledztwo, które ma wyjaśnić, jak azbest trafił do produktu dla dzieci. Podkreślają jednocześnie, że taka sytuacja jest wyjątkiem, a testy przeprowadzone w ciągu ostatnich lat nie wykazały, aby produkty zawierały jakiekolwiek szkodliwe substancje.
Powód do zmartwień
Wiemy jednak, że to nie pierwsze tego typu kłopoty koncernu. W ubiegłym roku, został bowiem opublikowany raport agencji Reutera, w którym to ujawniono, że od dziesięciolecia Johnson&Johnson wie o obecności azbestu w swoim pudrze. Nieinformowanie opinii publicznej o fakcie, nie zmienia stanu rzeczy.
Szkodliwość azbestu
Mając na uwadze powyższe, sprawdźmy jeszcze jak bardzo niebezpieczną substancją jest azbest. Szkodliwość jego włókien zależy od ich średnicy i długości – większe są zatrzymywane w górnych drogach oddechowych, najmniejsze usuwane przez system odpornościowy. Najbardziej niebezpieczne włókna średniej długości- przenikają do dolnych dróg oddechowych i wbijają się w płuca powodując pylicę azbestową, choroby opłucnej, a nawet nowotwory – płuc, oskrzeli, krtani, nerek i jajników.