Loty z Polski – od 1 października wchodzą nowe zmiany!
Obecne restrykcje i formy umieszczania państw na liście są bardzo chaotyczne, a informacje o zmianach na temat krajów podawane są w ostatniej sekundzie. Sprawia to ogromne utrudnienie dla podróżujących, a więc pojawiły się rozmowy na temat zmian. Co nowego?
Obecne zmiany
Na ten moment Polska zakazuje loty do państw, w których występuje 90 nowych zakażeń na 100 tys. mieszkańców w ciągu dwóch tygodni. Obecnie wprowadzone ustalenia przez Polskę sprawiają, że na liście państw, do których jest zakaz lotów, znajduje się 30 krajów – w tym Belgia, Austria, Hiszpania oraz Francja. Kierując się nadal tymi ustaleniami już wkrótce na liście umieszczona by była połowa Unii Europejskiej.
Wytyczne wprowadzone przez Polskę obowiązują od 15 do 29 września. Oznacza to, że wkrótce będziemy mogli zapoznać się z nowymi wytycznymi.
Od października pozytywne zmiany
W piątek wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy zapowiedział w Sejmie, że od 1 października wejdą nowe zmiany dotyczące lotów. Obecnie nie ma podanych konkretnych informacji na ten temat, ale wiceminister zapewnił, że odbyły się już spotkania na ten temat z zainteresowanymi stronami, a zmiany będą znacznie pozytywniejsze.
„Wydaje się, że tryb podejmowania decyzji już jest zaplanowany inny. Od 1 października na pewno bardzo pozytywnie zmienią się sprawy związane z zakazem lotów, jeśli chodzi o tryb podejmowania decyzji, ale także jeżeli chodzi o zakres.” - mówi wiceminister.
Na ten moment można zatem jedynie się domyślać, czego dotyczyłyby te zmiany. Jak wcześniej zostało wspomniane, obecne wytyczne sprawiłyby, że na liście znajdowałaby się połowa Unii Europejskiej, a więc zmiany dotyczące umieszczania państw na liście mogą ulec zmianie lub ogólnych zakazów będzie znacznie mniej. Pojawia się również możliwość, że Polska przyjmie wytyczne przygotowane przez Komisję Europejską.
Należy jednak pamiętać, że obecnie wszystko nadal znajduje się na etapie rozmów. Konkretne informacje będą wszystkim znane bliżej października, a obecna wypowiedź wiceministra, jak zaznacza, jest na ten moment nieoficjalna.
„To oczywiście wiedza na razie dosyć nieoficjalna” - dodaje.