Żarty z koreańskiego wokalisty w „Dzień dobry TVN”- w końcu zapadł wyrok
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zakończyła postępowanie w sprawie, która miła miejsce na początku tego roku. Chodziło o niemiłe komentarze, jakie prowadzący program „Dzień dobry TVN” wyrażali w odniesieniu do koreańskiego wokalisty zespołu BTS.
Głośna sprawa ze stycznia
Sprawa odbiła się szerokim echem w wielu stacjach radiowych i telewizyjnych. TVN zasłynął na początku roku z materiału, który odnosił się do plebiscytu na „100 najpiękniejszych twarzy świata” oraz jego zwycięscy. Jak się okazało, pierwsze miejsce zajął w nim koreański wokalista zespołu BTS, Jungkook. Przed emisją reportażu, prowadząca DD TVN, Anna Kalczyńska, wyraziła swoje zdanie na ten temat.
Powiedziała, że według niej mężczyzna ten jest słabo znany, jego twarz jest mało męska, a włosy zapewne są ufarbowane. Reportaż, który przeprowadził Adam Feder, tylko dolał oliwy do ognia. W materiale można było zobaczyć, jak wspomniany reporter prosi przechodniów, aby wypowiedzieli się na temat wokalisty zespołu BTS, a dokładniej jego urody. Dopiero później okazało się, że pokazane przechodniom zdjęcie przedstawiało innego członka zespołu. Cały materiał był niesmaczny, dlatego Pana Federa zwolniono z pracy dla stacji.
Skarga od widzów DD TVN
Fani koreańskiego piosenkarza oraz widzowie tego programu, postanowili zareagować i złożyli skargę do Krajowe Rady Radiofonii i Telewizji. Po tym incydencie „Dzień dobry TVN” wydało oświadczenie, w którym przeprosiło zarówno członków zespołu BTS jak i widzów, których mógł urazić wyemitowany materiał. KRRiT potrzebowała prawie 3 miesięcy, aby wydać wyrok w tej sprawie.
Jak się okazuje, za reportaż oraz niemiłe komentarze prowadzących stacja ta nie została obciążona żadną karą finansową. Rzecznik KRRiT taki wyrok tłumaczyła tym, że stacja TVN nie złamała żadnego przepisu ustawy o radiofonii i telewizji, a wydane oświadczenie oraz zwolnienie reportera było wystarczającym zadośćuczynieniem.