Nie będzie świecenia pokarmów? Wielkanoc a koronawirus
W dobie światowej pandemii wiele gałęzi gospodarczych, jak i społecznych ma się o wiele gorzej. Poza przemysłem restauracyjnych, rozrywkowym, czy usługowym, ze względu na rozprzestrzeniającego się koronawirusa ucierpiał również kościół katolicki.
Już kilka dni temu polski rząd zakazał zgromadzeń publicznych powyżej 50 osób. W tym zgromadzeń religijnych. Dla wielu wiernych jest to smutna wiadomość, gdyż uczestniczenie w mszy świętej jest dla nich szczególnie ważne. Na tym jednak nie koniec problemów wierzących.
Wielkanoc a epidemia koronawirusa
Ze względu na łatwość przenoszenia się wirusa z człowieka na człowieka, uczestniczenie w mszy świętej może być obecnie bardzo niebezpiecznie. Szczególnie dla osób starszych. Jak więc będą wyglądały tegoroczne święta wielkanocne?
Konferencja Episkopatu Polski wydała zalecenia dotyczące nadchodzących świąt wielkanocnych. Zaleca między innymi zrezygnowanie z tradycyjnych dla tych świąt obrzędów. Mowa na przykład o zrezygnowaniu ze święcenia pokarmów.
„Nie zaleca się organizowania tradycyjnego święcenia pokarmów. Zamiast tego proponuje się obrzęd błogosławieństwa posiłku w domu przed śniadaniem wielkanocnym, zgodnie z Księgą „Obrzędy błogosławieństw dostosowane do zwyczajów diecezji polskich” - czytamy w oświadczeniu.
Episkopat zaznacza też, że księża mają możliwość zorganizowania większej ilości mszy, aby było na nich jak najmniej osób. Prosi też o to, aby pamiętać o udzielaniu wiernym dyspensy od uczestniczenia w niedzielnych mszach świętych.