Lotnisko Chopina apeluje do pasażerów WizzAir o jak najszybsze przybycie na lotnisko! Chodzi o globalną awarię!
Ogólnoświatowa awaria oprogramowania Microsoft spowodowała lawinę utrudnień w systemach bankowych i lotniczych. Lotniska w Polsce także odczuły to na własnej skórze. Mowa także o lotnisku Chopina w Warszawie, które wydało dla pasażerów dwa ważne komunikaty.
Lotnisko Chopina apeluje do pasażerów
Ze względu na globalną awarię systemu Microsoft, warszawskie Lotnisko Chopina prosi pasażerów o weryfikowanie statusu lotu bezpośrednio u przewoźnika w aplikacji lub na stronie internetowej.
"W związku z licznymi sygnałami o występujących utrudnieniach w systemach odpraw przewoźników prosimy o weryfikacje statusu lotu bezpośrednio u przewoźnika (w aplikacji lub na stronie internetowej)" - alarmuje lotnisko w komunikacie na Facebooku.
Awaria systemu WizzAir
Poważna awaria dotknęła między innymi system odpraw linii lotniczych WizzAir. Okazuje się, że nie ma możliwości dokonania odprawy przez ten system.
Dlatego też lotnisko Chopina apeluje do pasażerów WizzAir o jak najszybsze pojawienie się na lotnisku w celu dokonania odprawy.
W związku z awarią systemu odpraw linii Wizz Air i brakiem możliwości odprawy on-line przewoźnik prosi o jak najszybsze – 𝟑 𝐠𝐨𝐝𝐳𝐢𝐧𝐲 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐝 𝐨𝐝𝐥𝐨𝐭𝐞𝐦 – przybywanie na lotnisko w celu odprawy przy stanowisku check-in. - czytamy w komunikacie.
Awaria systemu Ryanair
Lotnisko Modlin, które obsługuje Ryanaira, także apeluje o jak najszybsze stawienie się na lotnisku w celu dokonania odprawy.
Okazuje się bowiem, że awaria systemu odpraw dopadła także te linie lotnicze.
"Obecnie doświadcza zakłóceń w sieci spowodowanych globalną awarią IT strony trzeciej, na którą całkowicie nie ma wpływu". "Odprawy i rezerwacje są obecnie niedostępne. Jeśli wybierasz się w podróż dzisiaj (19 lipca) i nie dokonałeś jeszcze odprawy na lot, możesz to zrobić na lotnisku" - napisano w komunikacie Ryanaira.
Globalna awaria
Awaria systemu Microsoft spowodowała utrudnienia na całym świecie. Poważne zakłócenia w funkcjonowaniu systemów usług publicznych zgłaszane są także m.in. w Wielkiej Brytanii, Japonii, Czechach, Hiszpanii. Problemy zgłosiły także władze Australii, gdzie w piątek sparaliżowane zostały media, banki i firmy telekomunikacyjne.