Mówienie „smacznego” to nietakt? Eksperci uważają, że powinniśmy z tym skończyć
„Smacznego!” – słyszymy w restauracjach i domach każdego dnia. Co mamy na myśli mówiąc to? Oczywiście życzymy komuś, aby posiłek, który zaraz zje był dobry. Eksperci od savoir-vivre uważają jednak, że zwrot ten powinien przejść do lamusa. Dlaczego?
Anna Dąbrowska, ekspertka savoir-vivre zwraca uwagę na fakt, że mówiąc komuś „smacznego” poddajemy w wątpliwość smak dania. Nie powinien więc mówić tego ani gospodarz, ani kelner. Wtedy bowiem można odnieść wrażenie, że sami nie są pewni, czy dane danie jest dobre w smaku. Zdaniem Anny Dąbrowskiej powinniśmy całkowicie zrezygnować z tego zwrotu grzecznościowego. Zamiast niego możemy używać czegoś w stylu „bon apetit”, czyli „życzę udanego posiłku”.
Inną ważną kwestią, o której często się zapomina i jest ona dość nieintuicyjna jest kolejność rozpoczynania posiłków. Mogłoby się wydawać, że to goście mają pierwszeństwo. Jednak nic bardziej mylnego. Gospodarze jako pierwsi zasiadają do stołu, rozkładają serwetkę i dają tym samym do zrozumienia gościom, że posiłek się zaczął.
Maniery w restauracji
Warto również pamiętać o tym, aby będąc w restauracji nie kłaść niczego na stole. Niech torebka wisi na krześle lub leży pod nim. Telefon i kluczyki od samochodu również powinny znajdować się w kieszeni. W czasach, kiedy trudno nam się rozstać z telefonem często zapominamy o tej zasadzie.
Warto również wiedzieć w jaki sposób odkładać sztućce w restauracji. To wiele mówi na temat naszego wychowania oraz jest jasnym sygnałem dla kelnera.
Jak więc odkładać sztućce? (link do artykułu).