Alkoreksja – równie groźna co anoreksja, czy bulimia
Termin alokreksja po raz pierwszy został użyty w 2008 roku. Opisano nim zaburzenie odżywania polegające na ucinaniu kalorii w pożywienia, aby móc pic alkohol.
Alkoreksja dotyka kobiet, które chcą być szczupłe i mają restrykcyjne diety, ale jednocześnie nie chcą rezygnować z alkoholu. Aby móc jednocześnie pic i się odchudzać, kobiety zmniejszają ilość kalorii pochodzących z pożywienia, aby móc przyjąć kalorie z alkoholu. Prowadzi to do skrajnego wyniszczenia organizmu. Nie dość, że przyczynia się to do niedoboru większości składników odżywczych, to dodatkowo organizm wyniszczany jest przez alkohol.
Alkoreksja z czasem prowadzi do zaburzeń hormonalnych, które narażają na choroby na przykład serce. Następnie może dojść do zaniku miesiączki i zmniejszenie mineralizacji kości.
Alkoreskję ciężko zdiagnozować. Warto jednak zadać sobie, a potem najbliższemu otoczeniu, czy ktoś głodzi się regularnie przed imprezą? Zaczyna pić częściej niż tylko w weekendy? Ma stany depresyjne, które wycisza alkoholem? Jeśli zaobserwowałaś takie objawy u siebie lub u innej osoby – nie bagatelizuj tego!