Jak pomóc dziecku w nauce?
Jeśli chcesz, by Twoje dziecko miało radość z nauki i robiło to chętnie, możesz mu w tym pomóc. Jest kilka sposobów, które możesz wypróbować. Być może coś zadziała u Ciebie? Wielu rodziców zmaga się z tym, że ich dzieci niechętnie podchodzą do podręczników i zeszytów, a nauka bywa nieefektywna. Jednak masz wpływ na to, w jaki sposób Twoje dziecko podchodzi do uczenia się. Może to być zarówno dobry, jak i negatywny wpływ… Ale! Oto kilka pomysłów, które mogą sprawić, że pomożesz swojemu dziecku w nauce.
Bardzo ważne jest, żebyś interesowała się tym, czego uczy się Twoje dziecko i jak wyglądają jego postępy. Dziecko potrzebuje uwagi i zainteresowania. Jak ma interesować się czymś, co nie interesuje Ciebie? Dlatego też pytania o to, czego się uczy, proszenie o wyjaśnianie własnymi słowami przyswajanego materiału może mieć naprawdę pozytywny wpływ na to, jak Twoje dziecko podchodzi do przyswajania wiedzy. Jeśli postępy nie są zadowalające, nie krzycz. Razem z dzieckiem poszukaj sposobu na to, w jaki sposób rozwiązać tę sytuację. Krzyk spowoduje jedynie większą niechęć do nauki.
Uważaj jednak, by Twoje zaangażowanie w proces uczenia się dziecka nie przemieniło się w wyręczanie malucha w jego obowiązkach. Nie podawaj gotowych rozwiązań, nie wykonuj za dziecko zadania domowego, by tylko było zrobione. W ten sposób nauczy się ono jedynie tego, że zawsze może na kogoś zrzucić swoją odpowiedzialność. Bądź zainteresowana i uprzejma, ale jednocześnie wymagająca – nauka jest zadaniem dziecka, Ty masz być jedyne pomocną dłonią, a nie kimś, kto „odwali robotę” za dziecko.
Jeśli chcesz zmotywować dziecko do nauki, nie stosuj motywacji negatywnej, czyli opierającej się na karach. Słowa „jeśli nie zrobisz zadania domowego, nie będziesz mógł pograć na komputerze” z całą pewnością nie działają motywująco. Motywacja negatywna sprawia frustrację i zniechęcenie. Postaw na pozytywne kwestie. „Jeśli dostaniesz z tego sprawdzianu czwórkę lub piątkę, pójdziemy do kina na tę bajkę, którą lubisz” Takie słowa z całą pewnością lepiej wpłyną na chęć uczenia się dziecka. Motywuj pozytywnie – zamiast kar, mów o nagrodach za osiągnięcie określonych rzeczy.
Zwróć uwagę na to, czym interesuje się Twoje dziecko. Być może Twoim niezrealizowanym marzeniem było granie na pianinie. Nie oznacza to jednak, że i Twoje dziecko o tym marzy. Dodatkowe zajęcia dobieraj na podstawie zainteresowań dziecka, a nie swoich. Dzięki temu z większym zapałem będzie ono angażowało się w zdobywanie nowej wiedzy i umiejętności.
Pamiętaj, że Twoje słowa mają dla dziecka wielką moc. Twoje pochwały są motywujące, a Twoje uwagi, wypowiadane w uprzejmy sposób, są traktowane poważnie. Nie porównuj dziecka do innych uczniów z klasy – to nie działa motywująco, a może spowodować u dziecka jedynie kompleksy, a także niechęć do chwalonych przez Ciebie rówieśników. Uważaj na to, co mówisz i w jaki sposób mówisz. Stosuj raczej zasadę kija i marchewki niż metodę karania za kiepskie wyniki. To z całą pewnością zaowocuje lepszymi wynikami.