Polskie lotniska z rekordowymi wynikami! Dwa porty walczą z poważnymi problemami!
Polskie porty lotnicze przeżywają wyjątkowy rok, z rekordowymi liczbami pasażerów w wielu lokalizacjach. Jednak nie wszędzie sytuacja wygląda równie różowo. Chociaż niektóre lotniska biją kolejne rekordy, inne muszą zmagać się z poważnymi problemami. Które porty triumfują, a które walczą o przetrwanie?
Rekordowy sierpień
Lublin, jedno z mniejszych lotnisk regionalnych w Polsce, ma za sobą historyczny miesiąc. W sierpniu 2024 roku port obsłużył blisko 57 tys. pasażerów, co oznacza 17-procentowy wzrost w porównaniu z sierpniem ubiegłego roku. To najlepszy wynik w historii lotniska, które działa od grudnia 2012 roku. Jak podkreśla prezes Krzysztof Matuszczyk, kluczem do tego sukcesu była atrakcyjna oferta wakacyjnych połączeń, która przyciągnęła mieszkańców Lubelszczyzny.
Jeszcze większe triumfy świętuje Kraków Airport, który w sierpniu 2024 roku obsłużył ponad 1,1 mln pasażerów, co stanowi 25-procentowy wzrost w stosunku do sierpnia 2019 roku, ostatniego pełnego roku przed pandemią. Lotnisko nie tylko przyciąga coraz więcej pasażerów regularnych, ale rozwija również sektor lotów czarterowych, który dynamicznie rośnie.
Nie pozostaje w tyle również Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka, który w lipcu obsłużył rekordowe 136 tys. pasażerów. To o 12% więcej niż w dotychczas rekordowym sierpniu 2023 roku. Co ciekawe, w 2024 roku szczególną popularnością cieszyły się loty czarterowe, zwłaszcza te do Turcji, co wskazuje na rosnące zainteresowanie Polaków zagranicznymi wakacjami.
Modlin traci pasażerów
Nie wszystkie polskie lotniska mogą jednak pochwalić się takimi sukcesami. Port Lotniczy Modlin, obsługujący tanie linie lotnicze, w sierpniu odnotował znaczący spadek liczby pasażerów. Z jego usług skorzystało 289 tys. osób, co oznacza 17,9-procentowy spadek w porównaniu do analogicznego okresu w 2023 roku.
Główną przyczyną tego spadku są zmiany w polityce Ryanair, dla którego Modlin był kluczowym punktem operacyjnym przez ponad dekadę. Zmniejszenie liczby samolotów bazowanych na tym lotnisku oraz nowe taryfy opłat portowych doprowadziły do ograniczenia operacji irlandzkiego przewoźnika, co odbiło się na wynikach lotniska.
Kryzys w Olsztynie
Jeszcze gorszą sytuację notuje Port Lotniczy Olsztyn-Szymany, który w pierwszych siedmiu miesiącach 2024 roku obsłużył jedynie 47,9 tys. pasażerów. To aż o 42% mniej niż w analogicznym okresie 2023 roku. Olsztyńskie lotnisko, mimo swojego strategicznego położenia, od lat zmaga się z trudnościami w przyciąganiu przewoźników i zwiększaniu liczby połączeń.
Niska liczba pasażerów sprawia, że przyszłość portu stoi pod znakiem zapytania. Brakuje wystarczającej oferty lotów, co zniechęca mieszkańców regionu do korzystania z lotniska. Działalność portu jest obecnie bardzo ograniczona, co znacząco wpływa na wyniki operacyjne.