"Każda historia ma swój koniec..."! Wojciech Szczęsny opuszcza piłkarską murawę!
Wojciech Szczęsny, jeden z najbardziej utalentowanych i rozpoznawalnych polskich bramkarzy, podjął decyzję, która zaskoczyła kibiców na całym świecie. Jego post w mediach społecznościowych wywołał lawinę emocji, a jednocześnie zamknął pewien rozdział w historii polskiego futbolu. Co skłoniło Szczęsnego do takiego kroku i jakie były najważniejsze momenty jego kariery?
Droga na szczyt
Kariera Wojciecha Szczęsnego rozpoczęła się w Warszawie, gdzie pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Agrykoli, a następnie w Legii Warszawa. Talent młodego bramkarza szybko dostrzegli skauci Arsenalu, do którego dołączył w 2006 roku. Londyński klub stał się dla Szczęsnego trampoliną do wielkiej kariery. W barwach Arsenalu zadebiutował w pierwszej drużynie trzy lata później, a jego umiejętności między słupkami szybko zyskały uznanie na arenie międzynarodowej.
Po dziewięciu latach spędzonych w Londynie, gdzie rozegrał 132 mecze, Szczęsny zdecydował się na wypożyczenie do włoskiej Romy. Dwa sezony spędzone w Serie A pozwoliły mu na dalszy rozwój i zdobycie cennego doświadczenia. W 2017 roku Juventus złożył ofertę, której Szczęsny nie mógł odrzucić. Transfer do "Starej Damy" okazał się strzałem w dziesiątkę – w Turynie zdobył m.in. trzykrotnie mistrzostwo Włoch, potwierdzając swoją klasę jako jednego z najlepszych bramkarzy na świecie.
Niezapomniane chwile w reprezentacji
Kariera reprezentacyjna Wojciecha Szczęsnego była równie imponująca. Debiutując w 2009 roku w barwach Polski, szybko stał się kluczową postacią drużyny narodowej. Jego występy na największych turniejach, takich jak Mistrzostwa Świata w Katarze w 2022 roku czy Euro 2024 w Niemczech, przyniosły mu uznanie zarówno w kraju, jak i za granicą. Szczęsny zawsze był filarem polskiej defensywy, a jego pewność siebie między słupkami dawała kibicom poczucie bezpieczeństwa.
https://www.instagram.com/p/C8e61ezosUi/?utm_source=ig_embed&ig_rid=fe043d2e-bc80-462f-9b84-9c72cb6fdb44&img_index=1
Łącznie Wojciech Szczęsny zagrał w 84 meczach reprezentacji Polski, biorąc udział w czterech edycjach Mistrzostw Europy (2012, 2016, 2021, 2024) oraz dwóch Mistrzostwach Świata (2018, 2022). Jego zasługi dla polskiego futbolu są nieocenione, a pożegnanie z reprezentacją było dla wielu fanów momentem pełnym wzruszeń.
Decyzja pełna emocji
W sierpniu 2024 roku świat piłkarski został zaskoczony informacją o rozwiązaniu kontraktu Szczęsnego z Juventusem za porozumieniem stron. Spekulacje na temat przyszłości bramkarza były gorące – fani i eksperci zastanawiali się, czy zobaczymy go jeszcze w barwach innego klubu. Ostatecznie, ku zaskoczeniu wielu, Szczęsny ogłosił zakończenie kariery zawodowej.
W swoim oświadczeniu Szczęsny podkreślił, że choć jego ciało wciąż jest gotowe na nowe wyzwania, serce skierowało go w stronę rodziny. Wyraził pragnienie poświęcenia więcej czasu swojej żonie Marinie oraz dzieciom, Liamowi i Noelii. Decyzja ta była dla niego trudna, ale jak sam przyznał, czuje, że nadszedł odpowiedni moment, aby zamknąć ten rozdział życia.
https://www.instagram.com/p/C_LGhUtI90f/?utm_source=ig_embed&ig_rid=fe043d2e-bc80-462f-9b84-9c72cb6fdb44&img_index=10
Wyjątkowe słowa uznania
Szczęsny zaznaczył, że koniec kariery to jedynie początek nowego etapu w jego życiu. W pożegnalnym wpisie nie zapomniał o swoich kibicach, którzy towarzyszyli mu przez całą karierę. Dziękując fanom za wsparcie, krytykę, miłość i nienawiść, które były nieodłączną częścią jego piłkarskiej podróży, podkreślił:
"Bez Was to wszystko nie miałoby sensu!".
Choć Wojciech Szczęsny kończy swoją przygodę z piłką nożną, pozostaje postacią, która na zawsze zapisała się w historii polskiego i światowego futbolu. Jego decyzja o zakończeniu kariery z pewnością wywołała wiele emocji, ale także pozostawiła miejsce na nowe, równie wielkie marzenia i wyzwania. Swoje oświadczenie zakończył słowami:
"Każda historia ma swój koniec, ale w życiu każdy koniec jest nowym początkiem. Co przyniesie mi ta nowa ścieżka, czas pokaże. Ale jeśli ostatnie 18 lat nauczyło mnie czegokolwiek, to tego, że nie ma rzeczy niemożliwych i uwierzcie mi, zamierzam marzyć o rzeczach wielkich".