Ruszyły kontrole w polskich domach! Te "nieprawidłowości" w oświadczeniu mogą nas słono kosztować!
Rozpoczęły się kontrole polskich domów zarządzone przez Główny Urząd Nadzoru Budowlanego. Kontrolerzy sprawdzają między innymi to źródła ciepła i to, czy zgadzają się one z wpisem do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). Niezgodność źródła ciepła z deklaracją spowoduje nałożenie sporego mandatu.
Obowiązek zgłoszenia do CEEB
Każdy właściciel nieruchomości musiał zgłosić źródło ciepła do CEEB. Termin złożenia deklaracji dotychczasowych źródeł ogrzewania do CEEB minął 30 czerwca 2022 r.
Natomiast wszystkie nowe urządzenia muszą być zgłoszone w ciągu 14 od momentu pierwszego ich uruchomienia.
Brak wpisu do CEEB osób zobowiązanych skończy się mandatem w wysokości 500 zł. Jeśli jednak sprawa trafi do sądu, to właściciel nieruchomości może zostać ukarany nawet grzywną w wysokości 5 tys. zł.
Na kłopoty narażamy się jednak nie tylko nie dokonując wpisu, ale także fałszując informacje w deklaracji. Właśnie to sprawdzać będą podczas kontroli zarządzonej przez Główny Urząd Nadzoru Budowlanego.
Kary za fałszowanie deklaracji CEEB
Główny Urząd Nadzoru Budowlanego zarządził kontrolę mającą sprawdzić prawdziwość informacji podanych do deklaracji CEEB.
Kontrole będą przeprowadzane przez urzędników, strażników miejskich, kominiarzy i inspektorów środowiska.
Wykrycie fałszywych informacji w deklaracji może skończyć się karą w wysokości 5 tysięcy zł.
Jaki jest powód kontroli?
Jednym z głównych powodów kontroli jest fakt, że część osób chciała dokonać zmian w deklaracji CEEB, aby uzyskać jednorazowy dodatek węglowy, do którego nie byli upoważnieni.
"Kontrole są spowodowane tym, że wielu właścicieli gospodarstw domowych chciało wprowadzić poprawki, a nawet wycofać złożone wcześniej deklaracje do CEEB w celu wykazania zmiany rodzaju instalacji grzewczej. Zdarzało się tak, że wprowadzane poprawki wynikły z próby nielegalnego pozyskania jednorazowego dodatku węglowego przez wnioskodawców" – informuje Dziennik Łódzki.
Dlatego też postanowiono masowo sprawdzać to, czy zadeklarowane w deklaracji CEEB źródło ogrzewania zgadza się ze stanem faktycznym.