W tym kraju nie można jeździć w okularach przeciwsłonecznych! Jak źle pójdzie, to kara nawet 25 tys. zł
Prowadzenie samochodu w okularach przeciwsłonecznych, szczególnie w słoneczne dni, jest naprawdę komfortowe. W pewnym kraju jednak za prowadzenie w przyciemnianych okularach czeka wysoki mandat. Wielu Polaków zapewne nie zdaje sobie z tego sprawy, bo w naszym kraju taki przepis nie istnieje.
Mandat za przyciemniane okulary w Wielkiej Brytanii
W Wielkiej Brytanii, pomimo brexitu, wciąż jest wielu Polaków. Część mieszka tam i pracuje na stałe, inni odwiedzają rodzinę, jeszcze inny zwiedzają. Zazwyczaj podróżując do innego kraju nie zdajemy sobie sprawy z tego, że przepisy ruchu drogowego mogą się nieco różnić od tych, które obowiązują w Polsce.
Warto więc mieć świadomość tego, że istnieje tam przepis, przez który można dostać mandat za prowadzenie samochodu w okularach przeciwsłonecznych. Są bowiem ściśle określone zasady, kiedy możemy, a kiedy nie możemy mieć przyciemnianych okularów.
Poziom przyciemnienia okularów i warunki pogodowe
W Wielkiej Brytanii poziom przyciemnienia okularów nie może przekroczyć 4. I to tylko wtedy, gdy warunki pogodowe są dobre. Okazuje się bowiem, że nawet okulary z poziomem przyciemnienia 4 są zakazane, jeśli prowadzimy auto po zmroku lub przy słabej widoczności.
Oznacza to, że prowadząc samochód podczas mgły, deszczu lub w nocy, narażamy się na mandat, jeśli mamy na sobie okulary przeciwsłoneczne.
Jaki mandat za prowadzenie w okularach przeciwsłonecznych?
Osoba łamiąca ten przepis na brytyjskich drogach może zostać ukarana mandatem w wysokości 100 funtów. Sprawa zaczyna się jeszcze bardziej komplikować, jeśli nie przyjmiemy mandatu. Wtedy sprawa trafia bowiem do sądu, a ten, jeśli wyda wyrok dla nas niekorzystny, może ukarać nas nawet grzywną w wysokości 5 tys. funtów, a więc prawie 25 tys. zł.
Obostrzenia związane z nawigacją w Szwajcarii
Będą przy temacie przepisów drogowych warto też wspomnieć, że w Szwajcarii istnieje zakaz dotyczący nawigacji. Oferuja ona bowiem funkcję ostrzegania przez fotoradarami. W Polsce jest ona zupełnie dozwolona, jednak wjeżdżając do Szwajcarii powinniśmy tę opcję wyłączyć. Inaczej czeka na wysoka kara, a nawet konfiskata urządzenia przez policję - informuje portal autokult.pl.