Te osoby mają szanse na duży zwrot podatku? Sądy wydały już 14 wyroków na korzyść podatników
Już niedługo Naczelny Sąd Apelacyjny wyda decyzję w wielu sprawach dotyczących zapłaty zbyt dużego podatku. Dotyczy to małżeństw, które mają mieszkania na wynajem. Poznaj szczegóły.
Podatek od najmu mieszkania
Osoby, które zarabiają na wynajmowaniu mieszkania, muszą odprowadzać od tego przychodu podatek.
Zarabiając na wynajmie do 100 tys. zł rocznie stawka podatkowa wynosi 8,5 procent. Powyżej tej kwoty stawka podatkowa podnosi się już jednak do 12,5 procent.
Okazuje się, że w przypadku małżeństwa sprawa zaczyna się komplikować. Jeśli oboje małżonków przed zawarciem związku posiadało mieszkania na wynajem, to po ślubie wciąż obowiązuje ich limit 100 tys. zł z wynajmu, ze względu na wspólność majątkową.
Biorąc pod uwagę fakt, że po ślubie mieszkania na wynajem są dwa, a limit wciąż wynosi 100 tys. zł, to oznacza w praktyce, że limit spadł o połowę.
Zmiana przepisów weszła w życie w 2023 roku
Biorąc pod uwagę te niesprawiedliwe przepisy, Ministerstwo Finansów uznało, że małżonkowie mogą korzystać z wyższego limitu w wysokości 200 tys. zł. I to bez względu na to, czy rozliczają się wspólnie czy oddzielnie.
To jednak nie wszystko, bo zdaniem sędziów i prawników, przepisy obowiązujące przed 2023 rokiem, czyli mówiące o limicie 100 tys. zł za dwa lokale, powinny być podważone.
Duża szansa na wygraną w sądzie
Jak donosi Dziennik Gazeta Prawna, sąd administracyjny w Łodzi i Warszawie już orzekł, że małżonkowie bez wspólnoty majątkowej powinni być traktowani przed 2023 rokiem tak, jak jest obecnie. Oznacza to, że już wtedy każde z małżonków powinni mieć limit 100 tys. zł, czyli razem 200 tys. zł z tytułu wynajmowania komuś mieszkania.
Sądy orzekły tak w 14 przypadkach, jednak wyroki są nieprawomocne. Ostateczną decyzję musi podjąć Naczelny Sąd Administracyjny.
Jeśli przychyli się do wyroków sądów niższej instancji, to małżonkowie, którzy weszli w związek z dwoma lokalami, a stosowali limit 100, a nie 200 tys. zł, mają duże szanse na wygraną z Urzędem Skarbowym.
"Ci, którzy walczą z fiskusem o limit sprzed 2023 r., mają dużą szansę na wygraną" - pisze Dziennik Gazeta Prawna.