Pojechała szukać Boga, a wróciła z kochankiem! Potem zwołała rodzinne spotkanie
“Moi rodzice i ich małżeństwo zawsze było dla mnie wzorem. Sama niedawno wzięłam ślub i zaszłam w ciążę. Z moją mamą ostatnio zaczęło dziać się coś zupełnie dziwnego. W wieku 65 lat postanowiła przewrócić swoje życie do góry nogami…”.
“Mama nigdy nie była zagorzałą katoliczką”
Moja mama wyznaje wiarę katolicką, ale nigdy nie była specjalnie praktykującą osobą. Do kościoła chodziła raczej od święta, ale na swój sposób zawsze wierzyła w Boga.
Dlatego też, kiedy kilka miesięcy temu stwierdziła, że jedzie z koleżanką na pielgrzymkę, mocno się zdziwiłam.
Tłumaczyła wtedy, że ojciec tylko by siedział w domu, a ona ma już tego dość i po okazyjnej cenie woli pojechać na pielgrzymkę Rzymu, niż kolejny weekend spędzić przed telewizorem. Dodała, że być może ten wyjazd przybliży ją do Boga…
No i pojechała. Wróciła cała w skowronkach, choć spodziewałam się raczej opowiadań o tym, jak bardzo nie chciało jej się chodzić po tych wszystkich kościołach.
“Pielgrzymki stały się jej obsesją”
Po powrocie z pierwszej pielgrzymki od razu zaczęła wyszukiwać kolejną. Na wyjazdy przepuszczała całą emeryturę, a z każdej takiej wycieczki wracała coraz bardziej zadowolona.
Tato początkowo nie zaprzątał sobie tym głowy, bo cieszył się, że ma w domu święty spokój. Nie spodziewał się jednak, do czego to wszystko zmierza. Ja też nie wiedziałam, dopóki mama nie postanowiła zwołać dużego rodzinnego spotkania.
“Mama zwołała spotkanie rodzinne, by ogłosić “radosną” nowinę”
Pod koniec marca wypadają urodziny mojej mamy, które co roku hucznie obchodzimy wraz z moim rodzeństwem, ciotkami, wujkami i przyjaciółmi. Mamy spore grono rodzinne i lubimy się w nim spotykać.
W tym roku w urodziny mojej mamy była ona na wyjeździe, więc impreza miała się nie odbyć. Po powrocie jednak zaprosiła stałe grono do siebie. Wszyscy byliśmy przekonani, że to spóźnione urodziny.
Przyjechali wszyscy. Impreza przebiegała tak jak zazwyczaj. Mamie wręczyliśmy nawet prezenty urodzinowe. Niedługo później ogłosiła jednak prawdziwy cel tego spotkania.
“Zostało mi 20 lat życia. Rozwodzę się z waszym ojcem”
W pewnym momencie imprezy, gdy wszyscy byliśmy przy stole, mama wstała i oznajmiła, że rozwodzi się z tatą…
Najpierw zapadła cisza, a po chwili zaczęły się pytania: Jak to? Dlaczego?!
Argumenty mojej mamy były naprawdę dziwne…Stwierdziła, że ma 65 lat, więc jak dobrze pójdzie, to zostało jej jeszcze około 20 lat życia. Powiedziała, że całe życie spędziła w określony sposób, ale teraz chce to zmienić.
Mało tego. Już na pierwszej pielgrzymce poznała swojego kochanka, z którym potem zawsze wyjeżdżała na kolejne pielgrzymki. Stwierdziła, że to nic poważnego, bo już nie chce żadnego stałego związku.
Co ciekawe, gdy to wszystko mówiła, ojciec zupełnie nie wyglądał na zdziwionego lub zranionego. Okazało się, że o wszystkim już wiedział od kilku tygodni i starał się jej wybić ten pomysł z głowy. Nie dała jednak za wygraną…
Gdyby mój ojciec był złym mężem, pewnie nawet pochwaliłabym jej decyzję. Ale on całe życie poświęcił dla niej i nas wszystkich.
Mam więc nadzieję, że to jakiś kryzys, który minie i moja mama jednak nie przewróci swojego i naszego życia do góry nogami. Z drugiej strony, może rzeczywiście powinna podążać za swoimi marzeniami? Sama nie wiem już, co myśleć.
Od redakcji:
Czy rozwód w podeszłym wieku to dobry pomysł?
Decyzja o rozwodzie w podeszłym wieku, podobnie jak w każdym innym okresie życia, jest zawsze decyzją bardzo indywidualną i zależy od wielu czynników. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, czy rozwód w podeszłym wieku jest "dobrym" czy "złym" pomysłem – wszystko zależy od konkretnych okoliczności, w jakich znajdują się osoby zaangażowane.
Zanim podejmiesz ostateczną decyzję, warto spróbować doradztwa małżeńskiego. Może to pomóc rozwiązać niektóre problemy lub przynajmniej pomóc w lepszym zrozumieniu swoich potrzeb i emocji.
Drogie Czytelniczki i Czytelnicy, jeśli borykacie się z podobnymi dylematami lub innymi problemami, które chcielibyście podzielić się z nami, zachęcamy do napisania na adres kontakt@kobieceinspiracje.pl.Gwarantujemy pełną anonimowość i dyskrecję. Pamiętajcie, że dzielenie się swoimi uczuciami i doświadczeniami może być pierwszym krokiem do znalezienia odpowiedzi i wsparcia. Jesteśmy tu dla Was, by słuchać, doradzać i inspirować.