To koniec programu "Bezpieczny kredyt"! Jak jego zawieszenie wpłynie na rynek nieruchomości?
Nabór wniosków o Bezpieczny Kredyt, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Ministerstwa Rozwoju i Technologii, został wstrzymany jednak odbyło się to zdecydowanie szybciej niż pierwotnie zakładano. Ta decyzja może budzić różne uczucia wśród społeczeństwa, od rozczarowania po nadzieję na ewentualne korekty cen nieruchomości. Warto jednak zastanowić się, co przyniesie przyszłość, zwłaszcza w kontekście nowego programu mającego zastąpić Bezpieczny Kredyt.
To koniec programu "Bezpieczny kredyt"
Bank Gospodarstwa Krajowego oficjalnie ogłosił wstrzymanie przyjmowania wniosków o Bezpieczny Kredyt od 2 stycznia 2024 r. Oznacza to, że osoby, których wnioski nie zostały zarejestrowane do końca 2023 r., będą miały ograniczone szanse na skorzystanie z dopłat w ramach tego programu. Komunikat BGK ujawnił, że prognozowane kwoty dopłat do rat osiągnęły już 90% rocznej alokacji budżetowej na 2024 rok, co może wpłynąć na przyszłe kształtowanie się cen nieruchomości.
Zgodnie z informacjami Ministerstwa Rozwoju i Technologii, nowy program ma zastąpić Bezpieczny Kredyt, jednak z pewnymi planowanymi ograniczeniami. W komunikacie MRiT podkreślono, że celem jest stworzenie bardziej atrakcyjnego instrumentu dla osób o niższych dochodach i większych rodzin, jednocześnie minimalizując nadużycia przez osoby z wyższymi zarobkami. To sugeruje, że potencjalne grono beneficjentów nowego programu może ulec znacznemu skurczeniu.
Ceny Nieruchomości na rynku
Zamknięcie naboru wniosków o Bezpieczny Kredyt może wpłynąć na dynamikę rynku nieruchomości. Osoby, które nie zdążyły złożyć wniosków, mogą mieć trudniejszy dostęp do otrzymania dofinansowania. Niepewność dotyczy także czasu ogłoszenia nowego programu. W międzyczasie można się spodziewać zmniejszenia popytu, co mogłoby wpłynąć na stabilizację cen nieruchomości. Jednak ewentualne spadki cen zależeć będą od warunków nowego programu.
Z danych wynika, że:
"We wrześniu 2023 r. 1m2 na rynku pierwotnym kosztował średnio 11179 zł, podczas gdy na rynku wtórnym było to 10059 zł. Czołówka najdroższych miast jest taka sama. Ponownie najdrożej jest w Warszawie (16065 zł), Krakowie (15254 zł), Gdańsku (13469 zł) i Wrocławiu (13008 zł)" - rankomat.pl
Czy Polaków stać na zakup własnego mieszkania?
Większość Polaków, zwłaszcza młodych ludzi, staje przed trudnym wyborem związanym z własnym mieszkaniem. Zjawisko to wynika głównie z wysokich cen nieruchomości, które są poza zasięgiem finansowym dla wielu osób. Konieczność skorzystania z kredytów mieszkaniowych staje się nieuniknioną rzeczywistością dla tych, którzy marzą o posiadaniu własnego lokum. W efekcie wielu młodych Polaków zmuszonych jest pozostać w rodzinnych domach, z dala od marzenia o samodzielności mieszkaniowej.
Niestety psycholodzy podkreślają, że brak decyzji o wyprowadzce z domu rodzinnego negatywnie wpływa na życie młodych ludzi. Wiąże się to z:
-
Brakiem samodzielności
-
Ograniczeniem przestrzeni osobistej
-
Stagnacji rozwoju osobistego