Rynek mieszkań w szoku: Jak rządowy kredyt 2% przewrócił go do góry nogami?
“Bezpieczny kredyt 2 procent” wydałaś się świetną okazją dla osób chcących kupić swoje pierwsze mieszkanie. Niestety, wprowadzenie tego programu wywróciło rynek nieruchomości do góry nogami. Jest jeszcze gorzej, niż było. Poznaj szczegóły.
“Bezpieczny kredy 2 procent” - na czym polega ten program?
W ramach programu możesz kupić swoje pierwsze mieszkanie (dom, budowę domu, itd) na kredyt udzielony na preferencyjnych warunkach. Przez 10 lat oprocentowanie będzie wynosiło 2% (plus wyliczana wzorem z ustawy marża banku). Resztę kwoty ma dopłacić państwo. Kwota dopłaty to różnica między stałą stopą procentową, a oprocentowaniem kredytu zgodnie ze stopą 2%.
Maksymalna wysokość kredytu, o jaki można się ubiegać w ramach programu Bezpieczny Kredyt 2% to:
- 500 tys. zł – w przypadku singli,
- 600 tys. zł – w przypadku małżeństw lub rodziców z co najmniej jednym, wspólnym dzieckiem.
Do tej kwoty można doliczyć wkład własny w kwocie maksymalnie 200 tys. zł.
“Bezpieczny kredyt 2 procent” - ceny nieruchomości jeszcze bardziej w górę
“Bezpieczny kredyt 2 procent” spowodował to, czego można się było spodziewać już wcześniej. Zwiększenie popytu na zakup mieszkania lub domu sprawił, że ceny nieruchomości powindowały w górę jeszcze bardziej. Szacuje się, że w ciągu sześciu miesięcy ceny nowych mieszkań podskoczyły o kilkanaście procent.
Wzrost cen można było obserwować już od momentu ogłoszenia programu. W niektórych przypadkach sprzedawcy podnieśli ceny do poziomów 700-800 tys. zł, czyli do maksymalnych limitów przewidzianych w rządowym programie dopłat do kredytów hipotecznych.
"Ceny wzrosną nie tylko dla tych, którzy mogą uzyskać pomoc. Pójdą w górę dla wszystkich. (...) Nieruchomości zdrożeją również dla tych, którzy będą składać wnioski o kredyt za dwa lub trzy lata. - pisał na money.pl Kamil Fejfer, dziennikarz freelancer, analityk rynku pracy i nierówności społecznych, związany z Fundacją Inicjatyw Społecznko-Ekonomicznych.
Problem z brakiem mieszkań
Nie tylko rządowy program, ale i brak mieszkań na rynku powoduje wzrosty cen. Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, deweloperzy w tym roku wybudowali o 33 procent mniej mieszkań, niż rok wcześniej.
Oznacza to, że osoby, które nie mają możliwości skorzystania z programu “Bezpieczny kredyt 2 procent” mają jeszcze mniejsze szanse na zakup własnego mieszkania.