Tajemnica kociego wirusa rozwiązana! Główny Lekarz Weterynarii publikuje wyniki badań!
Od jakiegoś czasu koty w Polsce, zarówno te wychodzące, jak i te całkowicie domowe, zapadają na poważną chorobę. Do tej pory nie wiadomo było, co atakuje nasze pupile. Po serii badań okazało się, że mowa o szczepie wirusa H5N1. Główny Lekarz Weterynarii podał wytyczne.
Tajemniczy wirus atakuje koty
Od 19 czerwca w sieci pojawiają się komunikaty o tajemniczej chorobie dotykającej koty. Niestety, w niektórych przypadków kończy się ona śmiercią zwierzęcia.
"Od kilku dni na terenie Polski odnotowano kilkanaście przypadków zachorowań u kotów, z objawami neurologiczno-oddechowymi" - napisano w komunikacie opublikowanym na portalu społecznościowym SpecVet.
Objawy choroby to między innymi sztywność kończyn, hiperglikemia, duszności, otępienie, drgawki, niereagujące na światło źrenice.
Reakcja Głównego Lekarza Weterynarii
W sieci zaczęły pojawiać się też teorie, że tajemniczy wirus atakujący koty to szczep ptasiej grypy. Główny Lekarz Weterynarii początkowo temu zaprzeczył:
"W związku z pojawiającymi się w mediach społecznościowych, informacjami na temat rzekomych zakażeń kotów domowych wirusami grypy ptaków, Główny Lekarz Weterynarii informuje: na chwilę obecną, nie ma żadnych dowodów, a w szczególności wyników badań laboratoryjnych, które mogłyby stanowić przesłankę do twierdzenia, że opisywane w mediach objawy, obserwowane u kotów, wynikają z zakażenia wirusem grypy ptaków i nastąpiły po zjedzeniu surowego mięsa jakiegokolwiek gatunku zwierzęcia rzeźnego, znajdującego się w legalnym obrocie, a pozyskanego w zatwierdzonych rzeźniach, w których przeszły badania przed - i poubojowe" - napisano w oświadczeniu.
Szybko jednak okazało się, że doniesienia o szczepie ptasiej grypy były prawdziwe.
Główny Lekarz Weterynarii wydał kolejny komunikat. Badania potwierdziły wirusa H5N1 (szczep ptasiej grypy)
Po niecałym tygodniu od poprzedniego komunikatu, Główny Lekarz Weterynarii opublikował wyniki badań. Okazało się, że koty zapadają na grypę wywołaną wirusem H5N1. Jest to szczep wirusa ptasiej grypy.
"Do 26 czerwca do godz. 11:00 przebadano 11 próbek w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach, z czego 9 dało wynik dodatni w kierunku grypy H5N1. Dodatnie próbki pochodzą z Poznania, Trójmiasta oraz Lublina. Trwają dalsze szczegółowe badania materiału genetycznego wirusów. Wstępne badania wykluczają pochodzenie wirusa grypy, który powodował w ostatnich tygodniach zachorowania u mew" - czytamy w komunikacie.
Jak uchronić kota przed zakażeniem?
Z racji tego, że chorują także koty domowe, właściciele powinni przestrzegać zasad higieny w domu. Mowa o:
- Utrzymywaniu kotów w domu, jeśli to możliwe.
- Karmieniu kotów tylko jedzeniem ze sprawdzonego źródła.
- Zapobieganie kontaktu kotów z innymi zwierzętami, głównie z ptakami.
- Zapobieganie kontaktu kotów z obuwiem, które nosimy poza domem.
- Mycie rąk po kontakcie z innymi zwierzętami.