Newsy

Kto rzeczywiście powinien wygrać Eurowizję? Internet nie ma wątpliwości!

Poznaliśmy zwycięzcę tegorocznej Eurowizji, lecz niewiele można znaleźć osób zadowolonych z wyników. Internauci nie kryją rozczarowania werdyktem. Kto był ich faworytem?

Eurowizja 2023

Tegoroczna edycja konkursu odbyła się w Liverpoolu. Wielka Brytania była gospodarzem Eurowizji w zastępstwie Ukrainy, która nie mogła przeprowadzić konkursu z powodu sytuacji politycznej w kraju.

W finale tegorocznego konkursu na scenie zaprezentowało się 26 państw wyłonionych w dwóch półfinałach. Dołączyły do nich tzw. Wielkiej Piątki oraz zwycięzcy sprzed roku - Ukraina.

Zmiany w regulaminie

Przed Eurowizją 2023 wprowadzono kilka znaczących zmian regulaminu. W przeciwieństwie do poprzednich lat, o tym, kto pojawi się w finale rywalizacji, zadecydowała w stu procentach publiczność.

Tegoroczny konkurs to także pierwszy w historii, w którym swoje głosy mogli oddawać widzowie z tzw. „reszty świata", czyli poza państwami uczestniczącymi w rywalizacji.

Poznaliśmy zwycięzcę

Loreeen z piosenką „Tattoo” wygrała Eurowizję. W dużej mierze z pomocą głosów od krajowych jury. Uzyskała 583 punkty, o 57 więcej niż zdobywca drugiego miejsca - Käärijä z Finlandii.

https://www.instagram.com/p/CsM83CooRFM/?hl=pl

Warto przypomnieć, że ma Loreen już raz - w 2012 r. - wygrała Eurowizję. Była także wskazywana jako faworytka tegorocznego konkursu.

Tym samym, wokalistka jest obecnie pierwszą w historii kobietą, która wygrała rywalizację dwa razy. Jednak Loreen może mówić o słodko-gorzkim zwycięstwie, bowiem publiczność nie kryła niezadowolenia.

To on skradł serca publiczności

Co ciekawe, publiczność miała innego faworyta niż eurowizyjne jury. W związku z tym internauci nazywają Eurowizję oszustwem i zmową sędziów. Natomiast za jedynego słusznego zwycięzcę uznają reprezentanta Finlandii, który co prawda  zdobył najwięcej głosów od publiczności, lecz w klasyfikacji ogólnej uplasował się na drugiej pozycji.

Kim jest reprezentant Finlandii?

Käärijä to tak naprawdę Jere Pöyhönen. Jego tajemniczy pseudonim wywodzi się z fińskiego powiedzenia "kääriä rahaa", co można tłumaczyć jako „aby szybko zarobić". Piosenka „Cha Cha Cha", którą zaprezentował w finale 67. konkursu piosenki Eurowizji, łączy kilka gatunków muzycznych. Można w niej usłyszeć inspiracje z rapu, metalu, muzyki elektronicznej, metalu oraz popu.

https://www.instagram.com/p/CsMkdGKAWm8/?hl=pl

Jak wypadła Polska?

Reprezentantką Polski na tegorocznej Eurowizji była Blanka Stajkow ze swoim tanecznym kawałkiem „Solo". Po zliczeniu głosów zajęła 19. miejsce.

https://www.instagram.com/p/CsMlrnnNdrs/

Kto Waszym zdaniem powinien wygrać tegoroczną Eurowizję?

Popularne artykuły

Wodnik: Przyjaciel zaproponuje Ci wspólne przedsięwzięcie! Horoskop dzienny na 28 lipca

Testament nie tylko na papierze! Nadchodzi rewolucja w prawie spadkowym!

Religia w szkole: Nowe zasady od września 2024 i kolejna rewolucja w 2025!