Prąd droższy o połowę? Eksperci ostrzegają przed wzrostem cen w 2024 r.!
Obecnie ceny prądu zwiększają się niemal z miesiąca na miesiąc. Niestety eksperci zapowiadają, że od 2024 roku ma być jeszcze drożej. Wyjaśniamy, o ile mogą wzrosnąć opłaty.
Niekończący się wzrost cen
Skutki pandemii koronawirusa oraz wojny na Ukrainie są widoczne niemal na każdym szczeblu gospodarki. Ogromna inflacja w kraju również ma ogromny wpływ na rosnące koszty życia. Z danych wynika, że ceny prądu wynoszą:
“5,72 zł netto przy zużyciu od 500 kWh do 1200 kWh (więcej o 4 grosze w porównaniu z 2022 rokiem), 9,54 zł netto przy zużyciu powyżej 1200 kWh do 2800 kWh (więcej o 8 groszy w porównaniu z 2022 rokiem), 13,35 zł netto przy zużyciu powyżej 2800 kWh (więcej o 10 groszy w porównaniu z 2022 rokiem).” - rachuneo.pl
W bieżącym roku władze wprowadziły Tarcze Solidarnościową, w celu ochrony obywateli przed kolosalnymi wzrostami cen za energię elektryczną. Wprowadzone działanie polega na zamrożeniu cen i zastosowanie określonych limitów stawek.
Niestety tanio nie jest, a według ekspertów ma być jeszcze drożej.
Ile zapłacimy za prąd w 2024?
Ekonomiści nie mają złudzeń, że od przyszłego roku opłaty za prąd wzrosną. Szacuje się, że koszty będą wynosić ok. 80 gr/kWh. Jednak należy podkreślić, że będą to ceny dwukrotnie wyższe od obecnie zamrożonych taryf na ten rok, które wynoszą 41 gr/kWh.
Możliwe, że stawki będą jeszcze wyższe, ponieważ należy doliczyć koszty dystrybucji i podatki. Zatem każda 1 kWh energii mogłaby być nawet o ponad połowę droższa niż dziś pierwszych 2-3 tys. kWh.
Przyczyny wzrostu cen
Koszty energii elektrycznej są uzależnione od wielu czynników. Istotna jest sytuacja na rynku gazu oraz węgla. Niestety obecnie możemy zaobserwować ich niedobór. Co więcej, koszty są zależne od uprawnień emisji CO2 w unijnym systemie EU ETS.
Kolejnym problemem są susze i upały na świecie. Ceny energii są uzależnione od sytuacji hydrologicznej i wpływają na koszty prądu.