Tajemniczy kontakt w telefonie męża! „Opel” okazał się być…
Rozwód jest jedną z najbardziej stresujących rzeczy w życiu. Szczególnie, jeśli wina ewidentnie leży po jednej stron i konieczne jest udowodnienie tego przed sądem. Niektóre osoby decydują się wtedy na wynajęcie prywatnego detektywa. Czy jednak dowody zebrane przez detektywa zostaną uznane przez sąd? Poznajcie historię Bożeny.
Historia Bożeny i Mateusza
Bożena i Mateusz, jak wiele innych małżeństw, toczyli spokojne życie w Warszawie. Byli ze sobą już 20 lat, z czego 15 lat przeżyli w małżeństwie.
Według Bożeny jej związek był udany. Wiadomo, że między partnerami nie było już takich fajerwerków jak na początku, ale para świetnie się dogadywała w każdy aspekcie życia.
Bożena jednak zauważyła, że mąż zaczął o siebie nadmiernie dbać. Kupił nowe ubrania, zapisał się na siłownię i zaczął codziennie biegać. Na początku Bożena bardzo się cieszyła. Mąż miał już swoje lata i uznała, że chce nieco zatrzymać swoją młodość.
Wszystko to zaczęło jednak wyglądać dziwnie w momencie, gdy zobaczyła, że Mateusz kupił nowy komplet damskiej bielizny. Na początku uznała, że to dla niej. Jednak gdy przez kilka tygodni mąż nie wręczył jej prezent, a bielizna zniknęła z domu, Bożena nie miała wątpliwości - mąż ją zdradzał.
“Opel” - tajemniczy kontakt z telefonie męża
Boże postanowiła przejrzeć telefon męża, gdy ten brał kąpiel. Zauważyła, że często i w niepokojąco dziwnych godzinach mąż dzwoni lub odbiera połączenie od numeru zapisanego jako “Opel”.
Sami mieli Mercedesa, więc tym bardziej była przekonana, że musi chodzić o kochankę.
Zamiast jednak zrobić awanturę i od razu poinformować go o rozwodzie, najpierw Bożena postanowiła zebrać stuprocentowe dowody na jego winę. Wynajęła więc detektywa.
Bożena wydała na usługi detektywa prawie 10 tysięcy złotych. Był to bowiem jeden z lepszych specjalistów, który potrafił zebrać dowody w sposób legalny, które były potem uznane za ważne przez sąd. Detektywowi zajęło więc kilka tygodni, zanim doszedł do prawdy. Natomiast za każdą godzinę swojej pracy brał prawie 300 zł.
Okazało się, że Mateusz od kilku miesięcy prowadził podwójne życie, a wynajęty detektyw zebrał wystarczające dowody na ten fakt. Dzięki temu Bożena bez problemu otrzymała rozwód z orzeczeniem o winie męża.
Czy dowody zebrane przez prywatnego detektywa zawsze zostaną uznane przez sąd?
W polskim prawie dowody zebrane przez detektywa dotyczące zdrady w trakcie procesu rozwodowego są dopuszczalne jako materiał dowodowy przed sądem. Jednakże, takie dowody muszą być zebrane w sposób legalny i zgodny z przepisami prawa, a także muszą mieć wartość dowodową w kontekście konkretnego postępowania. Ostatecznie to sędzia decyduje, które dowody będą uznane za istotne i wpłyną na rozstrzygnięcie sprawy.