Czy można jeść przed i po komunii świętej? Oto, co mówi Kościół!
Już niebawem rozpoczną się Komunie Święte 2023. Dziś skupimy się na kwestii tego, czy przed i po przyjęciu sakramentu można spożywać posiłki. Co mówi na ten temat Kodeks Prawa Kanonicznego?
Czy można spożywać posiłki przed przyjęciem komunii świętej?
Kodeks Prawa Kanonicznego mówi, że w Kościele katolickim obowiązuje post eucharystyczny.
Przed przyjęciem komunii świętej należy zachować jednogodzinny post. W tym czasie należy wstrzymać się od jedzenia i picia. Kodeks przewiduje możliwość picia wody i przyjmowania tabletek.
„Wszyscy udający się na sprawowanie Eucharystii powinni się do niej przygotować przez post i modlitwę, przez pojednanie z Bogiem i braćmi, a także przez rozważanie słowa Bożego i przygotowanie daru ofiarnego” – treść z Ogólnego Wprowadzenia Mszału Rzymskiego Konferencji Episkopatu Polski.
Czy można spożywać posiłki po przyjęciu komunii świętej?
Kodeks Prawa kanonicznego mówi, że godzinny post obowiązuje jedynie przed przyjęciem Komunii Świętej.
Po przyjęciu Eucharystii można jeść i pić bez ograniczeń.
Jak liczyć post eucharystyczny?
Czas zachowania godziny postu liczy się do momentu przyjęcia Ciała i Krwi Pańskiej, a nie do rozpoczęcia mszy świętej.
Kto jest zwolniony z postu eucharystycznego?
Ważną informacją jest to, że z postu eucharystycznego zwolnione są osoby starsze, chore oraz ich opiekunowie.
„Osoby w podeszłym wieku lub złożone jakąś chorobą, jak również ci, którzy się nimi opiekują, mogą przyjąć Najświętszą Eucharystię, chociażby coś spożyli w ciągu godziny poprzedzającej” (kan. 919).
Ponadto postu nie muszą przestrzegać kapłani, gdyż sprawują oni Eucharystię nawet kilka razy dziennie.
Niezachowanie postu – czy to grzech?
Do kwestii tej odniósł się ks. Michał Lubowicki na portalu aleteia.
Mężczyzna stwierdził, że „Łamanie zasad wynikających wprost z woli Boga zawsze i w każdej sytuacji jest grzechem. Nie jest tak już w przypadku praw stanowionych przez ludzi – tzn. może być tak, że łamiąc prawo stanowione nie popełniamy grzechu”.