Czeka nas wielka fala renowacji budynków w Polsce!?
Już w przyszłym roku wejdzie w życie system podziału budynków na klasy energetyczne. Zmiany nakaże znowelizowana dyrektywa o efektywności budynków. Co to oznacza w praktyce?
Nowelizacja dyrektywy o efektywności budynków
W połowie marca br. Parlament Europejski ma głosować nad nowelizacją dyrektywy o charakterystyce energetycznej budynków (EPBD). Jej ostateczną wersję poznamy natomiast w połowie roku.
Jednym z głównych punktów zmiany dyrektywy jest wprowadzenie minimalnych norm charakterystyki energetycznej. Według KE staną się one głównym narzędziem dla tzw. fali renowacji budynków, prowadzącej do znaczących oszczędności w zużyciu energii.
Klasy energetyczne budynków
Przygotowana zmiana dyrektywy EPBD nakaże państwom członkowskim posiadanie klasyfikacji energetycznej budynków i unifikację, w postaci klas od A do G. Ministerstwo Rozwoju i Technologii poinformowało ponadto, że wejście w życie systemu przewidywane jest w 2024 roku. Resort zastrzegł jednocześnie, że nie wiadomo jeszcze, jaki będzie ostateczny kształt systemu, także w zakresie podziału na poszczególne klasy energetyczne.
Joanna Flisowska z think-tanku Instytut Reform przekazała na łamach PAP, że kolejnym etapem będzie zakwalifikowanie 15 proc. najmniej efektywnych energetycznie budynków mieszkalnych do klasy G i podniesienie ich do klasy F do 2030 roku, a w ciągu kolejnych trzech lat — do klasy E.
Problem „wampirów energetycznych”
Szacuje się, że w Polsce zaledwie około 15 procent (w przeliczeniu około 1 mln) najbardziej energochłonnych budynków mieszkalnych, tak zwanych „wampirów energetycznych”, odpowiada za zużycie jednej trzeciej całkowitej ilości energii. To skutkuje między innymi wysokimi rachunkami za ogrzewanie. W dalszej kolejności przekłada się natomiast na ubóstwo energetyczne, powszechne wykorzystywanie niskiej jakości opału, złą jakość powietrza i związane z nią koszty zdrowotne.
Instytut Reform przypomniał, że w skali całej UE budynki zużywają 40 proc. energii końcowej, a trzy czwarte jest nieefektywna energetycznie. Dlatego eksperci IR rekomendują, by w naszym kraju najpierw zidentyfikować „wampiry energetyczne”. Wówczas, przy wsparciu środków ze Społecznego Funduszu Klimatycznego, który zostanie uruchomiony w 2026 roku, można będzie zmodernizować energochłonne budynki. Fundusz da nam bowiem ponad 50 mld zł na walkę z ubóstwem energetycznym.