Czy dzieci rzeczywiście widzą duchy?
Często możemy usłyszeć historie, w których maluchy widzą coś, czego dorosły człowiek nie jest w stanie dostrzec. Czy jednak naprawdę mowa o duchach? Przedstawiamy kilka teorii na ten temat!
Czego doświadczają dzieci?
Kiedy dzieci opowiadają o „nieproszonych gościach”, których widzą w domu, często traktujemy ich słowa z przymrużeniem oka. Mało kto wśród dorosłych jest w stanie uwierzyć w dziecięce historie. Do myślenia może dać dopiero ogromny, niesłabnący strach towarzyszący opowieści kilkulatka.
Czy tego typu historie świadczą rzeczywiście o tym, że dzieci są w stanie dostrzec coś, czego oko dorosłego człowieka nie zobaczy? Poniżej prezentujemy kilka teorii, które mogą wyjaśniać, co w rzeczywistości widzą dzieci.
Próby wyjaśnienia
Wiele osób wierzy, że każdy człowiek ma zdolność do widzenia zjawisk nadprzyrodzonych oraz łączenia się z zaświatami. Zazwyczaj jednak ta teza dotyczy jedynie dzieci. Związana z tym teoria mówi, iż dziecko nie do końca zdaje sobie sprawę, że widzi coś, czego inni domownicy nie mogą dostrzec. Natomiast kiedy staje się bardziej świadome otaczającego je świata, wówczas zdolność ta ma bezpowrotnie mijać.
Kolejna teoria, bazująca na biologii, jest nieco bardziej konkretna. Tłumaczy bowiem, że dorosły człowiek widzi jedynie fale o długości od 400 do 700 nm. Światło UV widoczne jest zaś od 315 do 400 nm. Co ciekawe dzieci zauważają fale już od 380 nm, co poszerza znacznie ich spektrum widzenia. W związku z tym, że zjawiska paranormalne widoczne mają być w świetle podczerwonym, to właśnie dlatego dziecko jest w stanie zobaczyć ducha.
Ostatnia z teorii zwraca uwagę na to, że dzieci często skupiają swoją uwagę na jednym punkcie. Potrafią przy tym stać w bezruchu i wpatrywać się w przestrzeń. Wiele osób wysnuwa wniosek, że ma to związek z obserwacją błąkających się dusze, które wcześniej opuściły swoje ciała.
Jak uspokoić przestraszone dziecko?
Najważniejsze, by nie panikować i nie okazywać strachu. Rozmowa z dzieckiem pozwoli dowiedzieć się, co go wystraszyło lub zaciekawiło. Opowiadanie strasznych historii może jedynie pogorszyć sytuację. Ważne, by wówczas odwrócić uwagę dziecka i zająć go czymś bardziej przyziemnym.