Kulinaria

Frizzante – co oznacza określenie, które często widzimy na butelkach?

Tajemnicze, włosko brzmiące słowo często pojawia się na butelkach win takich jak prosecco, lambrusco czy muscato d’Asti. Co ono oznacza i czy świadczy o jakości wina?

Frizzante i spumante opisują wino z bąbelkami 

Nie trzeba być ekspertem od wina lub wybitnym sommelierem, żeby móc odróżnić wino wytrawne od słodkiego. Pierwsze z nich jest szlachetnie cierpkie, drugie – uwodzicielsko słodkie. Podobnie napisy typu „dry”, „semi-dry”, „demi-seco”, „sweet” są dość rozpoznawalne i w jasny sposób komunikują, jaki poziom zawartości cukru reprezentuje dane wino. 

Nie każdy jednak wie, że nie tylko poziom wytrawności, ale również nasycenie dwutlenkiem węgla ma swoją nomenklaturę. Napisy na butelkach win musujących – takie jak frizzante czy spumante – nie świadczą o jakości wina, lecz o tym, jakich bąbelków możemy się spodziewać – delikatnie muskających podniebienie, czy wyraźnie zaznaczających swoją obecność w każdym łyku trunku.

 

Czym charakteryzuje się wino frizzante? 

Wino frizzante to zwykle lekki, aromatyczny trunek przepełniony rześkością i orzeźwiającymi aromatami owocowo-kwiatowymi. Najczęściej powstaje on w procesie Charmata, czyli z użyciem stalowej kadzi, w której wino bazowe poddawane jest powtórnej fermentacji.  Podwyższone ciśnienie panujące w metalowym naczyniu powoduje, że wytwarzany przez drożdże dwutlenek węgla rozpuszcza się w płynie, po otwarciu butelki uwalnia się pod postacią bąbelków. 

W butelce typowego wina frizzante panuje ciśnienie od 1,5 do 2 barów, podczas gdy wina spumante – takie jak szampan czy zdecydowana większość prosecco DOC i DOCG ­– sprzedawane są w butelkach, w których panuje ciśnienie 5-6 barów (minimum to 3, a zwykle 3,5 bara)! Dla porównania, ciśnienie w oponie samochodowej wynosi zwykle ok. 2,2 bara – różnica jest ogromna. 

Dlaczego wino frizzante ma mniej bąbelków? Tak jak wspominaliśmy, wynika to głównie z procesu produkcji, związanej z metodą Charmata, która jest mniej intensywna od metody tradycyjnej, gdzie druga fermentacja zachodzi w butelkach, często w towarzystwie dodatkowej porcji cukru, która intensyfikuje działanie drożdży. Nie oznacza to oczywiście, że proces wykorzystujący stalową kadź nie pozwala na produkcję win spumante, a wręcz przeciwnie: proces można kontrolować i przerwać fermentację, gdy ciśnienie dwutlenku węgla osiągnie pożądaną wartość. 

Wina frizzante, które warto znać 

Świat win półmusujących, jakimi często nazywa się trunki frizzante, nie kończy się na niezwykle popularnym prosecco. Jeżeli intensywne bąbelki drażnią wasze podniebienia, warto rozejrzeć się za spokojnieszym trunkiem. 

Opcji jest mnóstwo: zdecydowanie warto zainteresować się czerwonym, lekko musujacym lambrusco. To pochodzące z rejonu Emilia-Romagna, wyjątkowe wino nadaje się świetnie do samodzielnego spożycia, jak i do deserów – w szczególności w słodkiej wersji. Kolejną wartą rozważenia opcją frizzante jest portugalskie vinho verde. Młody, „zielony” trunek zaskakuje swoją rześkością i jest wspaniałym towarzyszem podczas letnich posiadówek na tarasie!

Popularne artykuły

ażurowe pisanki

Kwaśna śmietana - 7 nietypowych zastosowań! Zrób z niej kosmetyk - z lodówki do łazienki

Zodiakalni Miłośnicy Samotności: Znaki zodiaku, które uwielbiają samotność!