Nie żyje najstarsza kobieta świata!
Zmarła Lucile Randon, najstarsza kobieta świata. Siostra Andre w momencie śmierci miała 118 lat i odeszła w domu spokojnej starości w Tulonie we Francji. Od kwietnia, po śmierci Japonki Kane Tanaka, była najstarszą kobietą na świecie.
Kim była Lucile Randon?
Lucile Randon urodziła się 11 lutego 1904 roku w Ales na południu Francji. Dojrzewała w protestanckiej rodzinie, miała trzech braci. Pracowała jako guwernantka dzieci ludzi zamożnych w Paryżu, później określiła ten czas jako najszczęśliwszy w życiu. Gdy skończyła 26 lat przyjęła chrzest i stała się katoliczką. Mając 41 lat wstąpiła do zakonu sióstr Szarytek. Przez 31 lat pracowała w szpitalu w Vichy.
W 2021 roku siostra Andre przeszła bezobjawowo Covida-19, który opanował jej dom opieki Toulonie. W jednym z ostatnich wywiadów, Lucile Randon wyznała, że pracowała do 108 roku życia. Pomimo tego, że była niewidoma i przykuta do wózka pomagała osobom, które trafiały do domu opieki, chociaż były dużo młodsze od niej.
„Ludzie powinni sobie pomagać i kochać się, zamiast nienawidzić. Gdybyśmy się do tego stosowali, wszystko byłoby dużo lepsze” – mówiła w ostatnich z wywiadów.
Nie żyje najstarsza kobieta świata!
Siostra Andre zmarła we śnie, w nocy z poniedziałku na wtorek w domu opieki w Toulonie.
„Zmarła we śnie, w domu opieki w Toulonie” – poinformowało AFP.
Rzecznik domu opieki w Toulonie wyznał, że śmierć dla Lucile Randon była wybawieniem, gdyż bardzo „chciała dołączyć do ukochanego brata"
„Umarła o godz. 2 w nocy. Jest wielki smutek, ale ona tego chciała, to było jej pragnienie, aby dołączyć do ukochanego brata. Dla niej to uwolnienie”– powiedział rzecznik domu opieki, David Tavella.
Lucile Randon uznawana była za najstarsza kobietą świata po śmierci Japonki Kana Tanaki, która zmarła w kwietniu zeszłego roku w wieku 119 lat.
W chwili śmierci siostra Andre miała dokładnie 118 lat i 340 dni. Lucile Randon zmarła niecały miesiąc przed swoimi 119. urodzinami.