Wózki w supermarketach tylko z aplikacją sklepu?!
W dobie dzisiejszej technologii wiele rzeczy możemy kontrolować za pomocą smartfona. Kupimy dzięki niemu bilet do komunikacji miejskiej, włączymy światło lub telewizor, otworzymy drzwi do całodobowej siłowni i wiele więcej. Wiele wskazuje też na to, że niedługo tylko z pomocą smartfona będziemy mogli skorzystać z wózka w niektórych supermarketach. Tak przynajmniej wynika ze stanowiska firmy Wanzl, która jest największym producentem wózków sklepowych na świecie.
Inteligentne wózki sklepowe
Niemiecka firma Wanzl, która produkuje wózki sklepowe, od dawna zastanawia się jak je udoskonalić. Jej klientami są między innymi Walmart, Ikea, Aldi, Lidl, Netto i Carrefour. Problemem dla sklepów i producenta jest fakt, że w dzisiejszych czasach niewiele osób nosi już przy sobie drobne pieniądze, bez których nie da się skorzystać z dużego wózka zakupowego. Specjalne żetony natomiast zazwyczaj się gubią.
W sklepach są też mniejsze koszyki, jednak sklepy obawiają się, że mniejszy koszyk wpływa na mniejsze zakupy. Można też przecież pozostawić wózki luzem, aby móc z nich skorzystać bez posiadania monet, ani żetonów. To jednak wprowadza obawy, że klienci nie będą odkładać wózków na miejsce.
Pojawił się więc pomysł wprowadzenia do supermarketów inteligentnych wózków, z których będzie można skorzystać jedynie z pomocą smartfona. Urządzenie miałoby się łączyć z zamkiem w wózku za pomocą Bluetooth lub NFC.W dobie dzisiejszej technologii, dla większości osób nie powinno to stanowić problemu.
“Chcemy zyskać pierwsze doświadczenie rynkowe w fazach testów i zobaczyć, jak proponowane przez nas rozwiązanie zostanie odebrane.” - powiedział przedstawiciel firmy Wanzl.
Kontrowersje - bez aplikacji nie zdobędziesz wózka
Kontrowersje wzbudza jednak fakt, że zamki wózka mają być zintegrowane z aplikacją danego sklepu. To natomiast może nie podobać się klientom, którzy poczują się zmuszani do pobrania aplikacji, aby zrobić zakupy.
Pomimo tego, że w większości supermarketów dzięki posiadaniu aplikacji można nieco zaoszczędzić na zakupach, klienci, a szczególnie polscy klienci nie przepadają za przymuszaniem do skorzystania z danej opcji. Początkowo więc konieczność pobrania niechcianej aplikacji może spotkać się z niechęcią.