Zakaz sprzedaży leków w sklepach i na stacjach benzynowych?!
Wśród Polaków zauważalny jest problem nadużywania leków. W związku z tym Ministerstwo Zdrowia rozważa wszczęcie prac dotyczących ograniczenia sprzedaży niesteroidowych leków przeciwzapalnych poza aptekami.
Jakiś czas temu została wprowadzona nowelizacja rozporządzenia Ministra Zdrowia z 21 grudnia 2021 roku, która dotyczy substancji czynnych, które znajdują się w lekach i które mogą zostać wprowadzone do obrotu w placówkach innych niż apteki czy punkty apteczne.
Nowelizacja weszła w życie 23 lutego 2022 roku i zawiera listę leków, które mogą być sprzedawane poza aptekami. To Ministerstwo Zdrowia decyduje, jakie leki pojawiają się na sklepowych półkach.
Obecnie w punkach pozaaptecznych można kupić około 46 leków.
Możliwość kupienia leków bez „nadzoru” farmaceuty budzi sporo zastrzeżeń.
Naczelna Rada Aptekarska również miała zastrzeżenia co do listy leków, jakie można nabyć w sklepie czy na stacji benzynowej. Według nich w takich miejscach nie powinny być sprzedawane leki z ibuprofenem, naproksenem, kofeiną, nikotyną czy diklofenakiem.
Zakaz sprzedaży leków na stacjach, w sklepach i kioskach?!
Wiceminister Zdrowia Maciej Miłkowski (cytowany przez portal Forsal.pl) zapowiedział, że wkrótce rozpocznie się dyskusja w tej sprawie.
Celem nadchodzących zmian jest fakt znacznego nadużywanie leków przez Polaków. Ponadto Ministerstwo wskazuje na niedostateczny nadzór nad obrotem sprzedaży leków.
Resort Zdrowia rozważa ograniczenie sprzedaży leków w kioskach, na stacjach benzynowych, czy sklepach ogólnodostępnych.
Zdaniem Ministerstwa jedynie farmaceuci są gwarantem odpowiedniego nadzoru nad obrotem i sprzedażą niesteroidowych leków przeciwzapalnych.
Wiceminister Zdrowia Maciej Miłkowski podkreśla, że aspekt zdrowotny jest w tej sprawie najważniejszy, jednak należy także rozważyć aspekt gospodarczy oraz społeczny.
Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Izby Aptekarskiej zwraca uwagę, że leki te są nadmiernie eksponowane w miejscach do tego nieodpowiednich np. przy kasach, obok słodyczy.
Mężczyzna podkreśla także, że niektóre sieci sklepów ustawiają leki obok alkoholi.
Ponadto wiele punktów przechowuje leki w nieprawidłowy sposób.
Wielu Polaków żyje w przeświadczeniu, że kupuje bezpieczne leki, gdyż są one bez recepty, lecz o przedawkowanie bardzo łatwo. Można także zrobić sobie krzywdę stosując preparaty w połączeniu z kawą, czy napojami energetycznymi.
Co dokładnie planuje Resort Zdrowia?
Obecnie jest zbyt mała ilość inspektorów w stosunku do punktów poza aptecznych oferujących sprzedaż takich leków.
Wiceprezes Naczelnej Izby Aptekarskiej uważa, że konieczna może okazać się obowiązkowa rejestracja placówek prowadzących sprzedaż.
„Gdyby dodatkowo wpis obarczony był koniecznością uiszczenia pewnej opłaty, notorycznie niedoinwestowana inspekcja farmaceutyczna miałaby szansę zyskać potrzebne środki na wykonywanie swojej pracy” - komentuje sprawę Wiceminister Zdrowia Maciej Miłkowski.
Resort Zdrowia planuje także wprowadzenie dodatkowych warunków przechowywania i prezentowania leków w obrocie pozaaptecznym.