Stare auta już nie wjadą do tego polskiego miasta!
Radni jednego z największych miast w Polsce podjęli decyzję o wprowadzeniu na jego terenie Strefy Czystego Transportu. Pierwsze ograniczenia wejdą w życie już w połowie 2024 roku, natomiast ostrzejsze zasady dwa lata później.
Pierwsza taka uchwała
Radni miejscy przyjęli uchwałę wprowadzającą w Krakowie Strefę Czystego Transportu, czyli ograniczenia dla poruszania się najstarszych pojazdów. Podczas sesji niemal wszyscy byli zgodni, że jest to najważniejsza uchwała podejmowana przez radnych w tej kadencji, bo będzie mieć bardzo poważne konsekwencje dla mieszkańców miasta i przesądzi o jakości powietrza dla przyszłych pokoleń.
Jednocześnie jest to pierwsza w kraju uchwała o strefie czystego transportu. Nad podobnymi regulacjami pracują Warszawa i Wrocław.
Wprowadzone zasady
Strefa obejmie obszar całego miasta. Pojazdy samochodowe uprawnione do wjazdu i poruszania się po strefie będą oznaczone nalepką umieszczaną w lewym dolnym rogu przedniej szyby, ale będzie też możliwość elektronicznej weryfikacji tych uprawnień.
Urzędnicy zaproponowali dwa główne etapy wprowadzania zmian:
- od 1 lipca 2024 roku zakaz poruszania się po Krakowie miałby obowiązywać tylko najstarsze samochody – te, które nie spełniają normy Euro1 lub roku produkcji 1992 w przypadku samochodów benzynowych oraz Euro2 lub roku produkcji 1996 dla samochodów z silnikiem diesla
- od 1 lipca 2026 roku, miałby wystartować drugi etap, z wymogiem na poziomie Euro3 lub roku produkcji 2000 dla benzyny oraz Euro5 lub roku 2010 dla diesla. W praktyce byłaby więc mowa o samochodach 26- lub 16-letnich.
Kontrole i ulgi
Kontrolowaniem, kto może wjechać do strefy będą zajmować się strażnicy miejscy. Za niedostosowanie się do przepisów będą grozić kary finansowe.
Z obostrzeń zwolnione mają być: pojazdy historyczne, auta specjalne, m.in. kampery, bankowozy, food trucki czy karawany, samochody służb ratunkowych i pojazdy należące do osób, które mają co najmniej 70 lat i są prowadzone w trakcie wjazdu i poruszania się w strefie wyłącznie przez właścicieli.
Obawy mieszkańców
W dyskusji wzięli też udział mieszkańcy. Podnoszone przez nich głosy były w większości krytyczne. Zwracano przede wszystkim uwagę, że pośpiech przy uchwalaniu strefy może spowodować doprowadzić do podobnego zakończenia jak ze strefą czystego transportu na Kazimierzu. Tam po stosunkowo krótkim czasie radni ją zlikwidowali, widząc problemy związane z jej funkcjonowaniem.