Czy cena cukru spadnie? Minister rolnictwa odpowiada!
Henryk Kowalczyk, minister rolnictwa odniósł się podczas wywiadu do sytuacji związanej z cukrem na polskim rynku. Przedstawił także swoje zdanie w sprawie teorii o sztucznie wygenerowanym popycie na ten produkt. Jaka będzie cena cukru po nowym sezonie skupowym?
Przedstawiciele rządu uważają, że problemy z dostępnością cukru spowodowane są tzw. rosyjskim trollingiem internetowym. Celem jest wywołanie zamieszania, które doprowadzi do destabilizacji gospodarki.
Czy cena cukru spadnie? Minister odpowiada!
Szef Resortu Rolnictwa podczas wypowiedzi dla programu informacyjnego apelował, aby nie panikować i nie kupować cukru w bardzo wysokich cenach na zapas.
Minister zaznaczył, że ceny nawozów i buraków poszły w górę. Ponadto trzeba liczyć się z wyższymi kosztami energii. Mimo tego mężczyzna uważa, że cena cukru spadnie do 4-5 złotych po nowym sezonie skupowym.
Ponadto zapewnił, że Krajowa Grupa Spożywcza dostarcza cukier zgodnie z harmonogramem.
Henryk Kowalczyk podkreślił także, że kupowanie cukru w Internecie za około 10 złotych jest zbędne. Mężczyzna podkreśla, że on nigdy nie sięgnąłby po produkt w takiej cenie. Uważa, że nie ma potrzeby kupowania cukru w wielkich 10-kilogramowych workach, gdyż cena cukru lada chwila wróci do przystępnych cen.
Czy popyt na cukier został sztucznie wygenerowany?
Henryk Kowalczyk, minister rolnictwa wypowiedział się również dla „Super Expressu”. Dziennikarze zapytali mężczyznę, co sądzi o teorii sztucznie wygenerowanego popytu na cukier.
Okazuje się, że szef resortu nie odpowiedział jednoznacznie. Nie potrafi określić, czy „zamieszanie wokół cukru” było przypadkowe, czy intencjonalne.
Mężczyzna podczas wypowiedzi wspomniał o sytuacji z Internetu. Przypomniał, że do sieci trafiło zdjęcie pustych półek z jednego z popularnych marketów spożywczych. Minister powiedział, że nie potrafi wyjaśnić, czy było to celowe działanie sieci, czy sklep kierował się innymi motywami.
Podkreślił także, że duże zamieszanie wokół cukru spowodowane było tym, że sieci handlowe nie zamówiły cukru na czas. Puste półki wywołały panikę wśród klientów.
Co z cenami chleba?
Henryk Kowalczyk został również zapytany o to, jak w najbliższym czasie będą kształtować się ceny chleba.
Minister rolnictwa powiedział, że ceny mogą jeszcze „nieznacznie wzrosnąć”. Pokreślił, że cena uzależniona jest od sytuacji na rynku zbóż. Powiedział, że duży wzrost nastąpiłby w przypadku „tragedii na rynku zbóż”. Zaznaczył, że jeśli kraje afrykańskie nie otrzymają zboża w drugim półroczu lub pod koniec roku z Ukrainy, to wówczas reakcja rynku światowego będzie gwałtowna. Ceny mogłyby wtedy wzrosnąć w sposób nierównomierny.