Dziecko ciągle płacze? Anonimowe pogotowie telefoniczne dla wyczerpanych rodziców!
Zapewne wiele matek odczuwa niejednokrotnie skrajne wyczerpanie w związku z opieką nad nowonarodzonym maluszkiem. Są oszołomione po kilku godzinach płaczu swojego dziecka. Zanim noworodek przyjdzie na świat aż trudno sobie wyobrazić, że dzieci potrafią tak długo i z taką intensywnością płakać. Popularne metody zawodzą – nie pomaga bujanie, smoczek, przytulanie, masowanie brzuszka, kojąca muzyka. Po kilku godzinach psychika mamy jest wyczerpana. Jednak nie jest ona pozostawiona sama sobie, może liczyć na ciekawe rozwiązanie.
Płaczące dziecko wzbudza wiele negatywnych emocji - poczucie bezradności, wyczerpania, frustracji. Mamy obwiniają się, że nie potrafią ukoić swojego maluszka. Głowią się, co robią źle. Częste, intensywne napady płaczu sprawiają, że matki są wyczerpane fizycznie i psychicznie. Bywa, że nie mają do kogo zwrócić się o pomoc i poradę, czy wyżalić.
Na pomoc mamom przychodzi pogotowie telefoniczne
Okazuje się, że mamy (i oczywiście tatusiowie) z Niemiec, Szwajcarii, Luksemburgu, Austrii mogą skorzystać z nietypowej metody wsparcia. Chodzi o „telefoniczne pogotowie”, którego oryginalna nazwa to "Schreibaby Ambulanz”.
Rozwiązanie to powstało, aby wesprzeć rodziców w krytycznych momentach. Ten anonimowy telefon do kliniki funkcjonuje już od blisko 20 lat.
Po drugiej stronie słuchawki są specjaliści, którzy podsuwają pomysły, techniki i metody, które mogą pomóc w danej sytuacji.
Można zwrócić się o pomoc w kwestii karmienia, problemów z kolką, czy snu maluszka. Eksperci podpowiedzą, jak przetrwać okres adaptacji w żłobku. Ich rolą jest również wtajemniczanie rodziców w techniki pomagające zredukować stres i napięcie. Pomogą kobietom zmagającym się z depresją poporodową.
„Towarzyszymy przyszłym rodzicom i rodzinom z niemowlętami i małymi dziećmi od 0 do 3 lat, które dużo płaczą, mało śpią i trudno je uspokoić, a także mamom, które przeżyły trudny poród i w rezultacie cierpią. Opiekujemy się również matkami z depresją poporodową i nawiązujemy kontakt z siecią Early Help Network. W empatycznej rozmowie wspieramy rodziców i dzieci delikatnymi, zorientowanymi na ciało metodami związanymi z Resource and Body-Oriented Crisis Support ® w celu zrozumienia psychologicznych i fizycznych stanów napięcia, odkrycia własnych mocnych stron i zasobów, a tym samym rozwiązania sytuacja napięciowa w dłuższej perspektywie”. – czytamy na oficjalnej stronie.
"Schreibaby Ambulanz” istnieje już bardzo długo. Pogotowie jednak zyskało w ostatnim czasie na popularności, dzięki wpisom na Twitterze. Kobiety wspominały o tej metodzie wsparcia, jednocześnie opisywały sytuacje, w których doświadczyły skrajnego wyczerpania związanego z opieką nad dzieckiem.
A Wy chętnie korzystałybyście z takiego rozwiązania?
Jak radzicie sobie w krytycznych momentach?