Britney Spears wzięła ślub! Przed ceremonią wybuchła afera.
Nieoficjalne doniesienia mediów wskazują na to, że Britney Spears i Sam Asghari pobrali się wczoraj w Los Angeles. Uroczystość odbyła się podobno na podwórku posiadłości w Thousand Oaks w Kalifornii. Przed ceremonią doszło do nieprzyjemnego zdarzenia. Inicjatorem nieprzyjemnej sytuacji był… były mąż Britney.
Historia Britney Spears i Sam’a Asghari
Britney Spears i Sam Asghari poznali się na planie teledysku "Slumber Party" w 2016 roku. Przypomnijmy, że mężczyzna wystąpił w nim w roli kochanka kobiety.
W 2017 roku Britney i Sam oficjalnie poinformowali, że są parą. Zaręczyli się w 2021 roku.
Przypomnijmy, że wokalistka ogłosiła w kwietniu, że spodziewa się dziecka. Niestety miesiąc później okazało się, że poroniła. Zapewniła jednak, że nadal chce powiększyć rodzinę.
Incydent przed ślubem
Media donoszą, że w czwartek odbył się ślub Britney Spears i Sam’a Asghari. Uroczystość odbyła się podobno na podwórku posiadłości w Thousand Oaks w Kalifornii.
Okazuje się, że przed uroczystością ślubną do posiadłości wtargnął Jason Alexander, który był pierwszym mężem Britney Spears. Przypomnijmy, że ich ślub odbył się w Luizjanie w 2004 roku. Para była małżeństwem przez zaledwie 55 godzin.
Jason Aleksander wdał się w potyczki z ochroniarzem, próbował zakłócić uroczystość. Mężczyzna podobno wykrzykiwał: "Hej, gdzie jest Britney? Jestem jej pierwszym mężem, zostałem zaproszony". Całość zdarzenia relacjonował na żywo na Intagramie. Miał również krzyczeć, że nie zamierza dopuścić do ślubu.
Finalnie Jason został zatrzymany i zakłuty w kajdanki. Prawnik Britney zapewnił, że dopilnuje, aby wobec mężczyzny zostały wyciągnięte odpowiednie konsekwencje.
Mimo nieprzyjemnych zdarzeń ceremonia się odbyła.
Na liście sześćdziesięciu gości znaleźli się m.in. Madonna, Paris Hilton, Drew Barrymore.
Media donoszą, że Donatella Versace zaprojektowała suknię panny młodej.
W drodze do ołtarza rozbrzmiewała piosenka "Can't Help Falling In Love" Elvisa.
Przygnębiająca przeszłość piosenkarki
Szerokim echem medialnym odbiło się załamanie nerwowe piosenkarki. Kobieta rozwiodła się wówczas z Kevinem Federlinem, oraz straciła prawa do opieki nad synami - Seanem Prestonem i Jaydenem Jamesem.
W 2008 ojciec Britney Spears - Jamie Spears, uzyskał pełną kontrolę nad wszystkimi aspektami życia artystki. Jednym z tych aspektów był jej majątek, szacowany wówczas na jakieś 60 mln dolarów.
Prawnik Jamiego wywalczył w sądzie kuratelę w związku z problemami natury psychicznej, z którymi zmagała się kobieta.
Fani piosenkarki od lat kwestionowali etyczność i legalność ubezwłasnowolnienia Britney. Chcieli, aby piosenkarka odzyskała wolność i niezależność. Założyli oni została kampanie #FreeBritney. Po stronie wokalistki opowiadały się gwiazdy muzyczne np. Cher, Mariah Carey, Rose McGowan oraz Justin Timberlake.
29 września 2021 roku Sąd w Los Angeles wydał pozytywny wyrok dla kobiety. Zawiesił Jamiego Spearsa w pełnieniu kurateli.
W sądzie prawnik piosenkarki ujawnił także dowody wskazujące na to, że kobieta była inwigilowana. Przypomnijmy, że kuratela trwała 13 lat.
Podczas toczonej przez lata batalii przy Britney czuwał je ukochany Sam Asghari.
Mężczyzna na swoim Instagramie postanowił wyrazić zadowolenie z wygranej „bitwy”.
Zamieścił zdjęcie lwicy i dodał opis : „Moc Lwicy”. W poście zamieścił również hasztag #freebritney. Pochwalił się też, jak celebruje z ukochaną sukces.