Nowy podatek dla właścicieli samochodów! Szykuje się szereg zmian w polskim transporcie.
Podpisany właśnie Krajowy Plan Odbudowy dla Polski zakłada szereg zmian w zakresie polskiego transportu. Z podjętych zobowiązań rozliczać nasz rząd będzie Komisja Europejska.
KPO dla Polski zatwierdzony
Komisja Europejska zaakceptowała w środę polski Krajowy Plan Odbudowy. Jednym z jego filarów jest przejście na ekologiczny transport i niskoemisyjne pojazdy, postawienie na kolej i komunikację publiczną oraz stworzenie alternatywy dla poruszania się samochodem. To dla nas także duża szansa rozwojowa.
Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej koordynować będzie współpracę kilkunastu resortów w procesie przygotowania i wdrożenia reform i inwestycji ściśle określonych w KPO. Wynegocjowane w Brukseli środki na ten cel nasz kraj otrzyma w ramach tzw. Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF).
Silniki spalinowe w centrum uwagi
W KPO znalazły się przede wszystkim zapowiedzi wprowadzania nowego podatku od posiadania samochodów spalinowych, które wciąż stanowią znakomitą większość samochodów jeżdżących po polskich drogach.
To właśnie wspomniany podatek jest jednym z pomysłów rządu na szybsze ich wyeliminowanie z użycia. Zacznie obowiązywać prawdopodobnie w drugim kwartale 2026 r., a jego wysokość nie jest jeszcze znana.
Próby wyeliminowania silników spalinowych z użycia nie ograniczą się jednak jedynie do nowego podatku. Wcześniej, bo w czwartym kwartale 2024 r. gotowe mają być przepisy, które podniosą opłaty za rejestrację pojazdów spalinowych. Wysokość opłaty ma zależeć od poziomu emisji CO2. Zyski mają wspierać rozwój transportu niskoemisyjnego w miastach i na wsiach.
Inne postanowienia KPO
Dodatkowo zachętą do przesiadania się z aut spalinowych do elektrycznych, które mają być przyszłością motoryzacji, ma być też przyspieszona amortyzacja tych drugich. Już dziś przy ich zakupie można skorzystać z rządowych dopłat.
W KPO znalazła się też zapowiedź wprowadzenia opłat za przejazdy nowymi odcinkami autostrad i dróg ekspresowych. W sumie chodzi o 1400 km nowych tras. Rząd zapewnia jednak, że nowe opłaty obejmą jedynie samochody ciężarowe, a przejazdy aut osobowych drogami ekspresowymi pozostaną bezpłatne.