Proces Deppa i Heard. Ława przysięgłych ma wątpliwości. Zwróciła się do sędzi z ważną kwestią
Wiele osób liczyło, że sprawa sądowa Johnnego Deppa i Amber Heard już wczoraj będzie miała swój finał. Okazuje się jednak, że ława przysięgłych musiała przerwać obrady, potrzebowała bowiem wyjaśnień sędzi w pewnej kwestii. Obrady zostaną wznowione dzisiaj, jednak nie wiadomo, kiedy zostanie wydany werdykt.
Przypomnijmy, że Johnny Depp wytoczył swojej byłej żonie Amber Heard proces o zniesławienie po tym, jak publicznie miała rzekomo oskarżyć go o przemoc fizyczną i seksualną w artykule opublikowanym w 2018 roku w “The Washington Post”.
Sprawa o zniesławienie toczyła się od około sześciu tygodni na oczach całego świata. Proces bowiem odbywa się w stanie Virginia, gdzie procesy sądowe legalnie transmitują media.
Proces o zniesławienie zakończył się w ubiegły piątek. Po procesie ława przysięgłych udała się na długi weekend. Do obrad wrócili wczoraj, jednak musieli je przerwać.
Ława przysięgłych ma wątpliwości co do artykułu w “The Washington Post”
Co ciekawe, pomimo tego, że obrady ławy przysięgłych są tajne, ta jedna kwestia nie została poddana utajnieniu. Członkowie rady przysięgłych zwrócili się do sędzi prowadzącej - Penney Azcarate, z pytanie o to, czy pozew dotyczy całego artykułu “The Washington Post”, czy jedynie jego nagłówku, który mówił, że Amber Heard "wypowiedziała się przeciwko przemocy seksualnej - i spotkała się z gniewem naszej kultury"
Warto wspomnieć, że ani w nagłówku, ani w treści artykułu nie pada nazwisko Johnnego Deppa. Mimo tego, zdaniem Deppa i jego obrońców szczegóły podane w artykule jasno wskazują na to, że to on był sprawcą przemocy.
Sędzia odpowiedziała, że przedmiotem procesu jest jedynie nagłówek artykułu, a nie cała jego treść.
Johnny Depp pozwał Amber Heard, ta odpowiada kontrpozwem
Johnny Depp uzasadnił swój pozew tym, że Amber Heard oskarżyła go o przemoc, podczas gdy jedyną osobą stosującą przemoc w ich związku miała być ona. Aktor domaga się 50 milionów dolarów odszkodowania w związku z tym, że po publikacji jego kariera podupadła i stracił szansę na kilka ważnych ról.
W odpowiedzi na pozew Amber pozwala Johnnego na 100 milionów dolarów.
Obrady zostaną wznowione dzisiaj około godziny 15:00 naszego czasu.