Newsy

Polacy masowo wyrabiają paszporty swoim pupilom. "Rekordowa liczba zamówień"

W związku z napiętą sytuacją za naszą wschodnią granicą Polacy masowo ruszyli do Urzędów w celu wyrabiania paszportów. Cześć oddziałów paszportowych wydłużyło godziny pracy, aby sprostać zapotrzebowaniu chętnych. Okazuje się, że o właściciele czworonogów również zaczęli wyrabiać dokumenty dla swoich pupili. Lecznice weterynaryjne mają pełne ręce roboty.

 

Kilka godzin oczekiwań w kolejce

Wielu Polaków w obawie przed ewentualnym zagrożeniem ze strony Rosji postanowiło wyrobić paszporty członkom rodziny. Urzędy w większych miastach przyjmują dziennie nawet do 400 interesantów. Obywatele muszą czekać w kolejkach około 3 godzin. W niektórych Urzędach pierwsze terminy na umówienie wizyty są wyznaczane na koniec kwietnia - w części placówek obowiązują wcześniejsze zapisy.

W związku ze znacznie zwiększonym zapotrzebowaniem od 27.03.2022 w życie wejdą nowe przepisy. Mają one usprawnić cały proces.

Nie będzie już potrzebne wypełnianie przez obywatela papierowego wniosku, który jest dostępny wyłącznie w biurze paszportowym (nie ma możliwości pobrania go wcześniej z Internetu). W kolejnym etapie dokument będzie generowany przez urzędnika, a następnie podpisywany przez wnioskodawcę na urządzeniu służącym do pobierania podpisu. Wizyta w Urzędzie będzie jednak konieczna, gdyż urzędnik musi pobrać od obywatela odciski palców. 

Właściciele wyrabiają paszporty swoim pupilom

Zainteresowanie wyrobieniem paszportu dotyczy nie tylko ludzi. W ostatnich dniach coraz więcej osób chce uzyskać taki dokument dla swojego zwierzęcia.

Weterynarze informują, że od początku wojny na Ukrainie obserwują znaczny wzrost zainteresowania wyrabianiem paszportów dla zwierząt towarzyszących. Szczegóły przybliżył Witold Katner, rzecznik Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej w rozmowie z portalem „Fakt”.

Mężczyzna poinformował, że dotychczas wyrabiano około 10 tysięcy paszportów miesięcznie. Okazuje się, że od początku marca liczba ta wrosła do 15 tysięcy sztuk. Witold Katner mówi o rekordowej liczbie zamówień, gdyż zgłoszono zapotrzebowanie na kolejne 16 tysięcy sztuk.

Mężczyzna zapewnił również podczas wywiadu, że dokumentów nie zabraknie, gdyż pracownia pracuje na pełnych obrotach. Rzecznik Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej apeluje także o nieuleganie panice.

Podobny apel wygłosił lek. wet. Marek Mastalerek, prezes Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej (KRLW) w rozmowie z agencją Newseria Biznes.

„Apeluję do wszystkich właścicieli zwierząt, żeby wstrzymali się chwilę, nie gromadzili paszportów na zapas, bo ich wystarczy. Problem nie leży w szybkości ich drukowania, ale w ręcznym sprawdzaniu poprawności tego druku. Taki paszport jest nie tylko zwykłym drukiem na papierze, ale zawiera też różnego rodzaju elementy typu wklejki foliowane, które niestety trzeba sprawdzać ręcznie, żeby się upewnić, czy nie są one wadliwe. To powoduje trochę opóźnienia, ale sprawa jest w toku i w ciągu jednego, dwóch tygodni zdołamy te zaległości nadrobić”.

 

Paszporty dla zwierząt

Paszport jest dokumentem identyfikacyjnym wystawianym na potrzeby przemieszczania zwierząt domowych należących do gatunków psy, koty, fretki, pomiędzy państwami członkowskimi UE. 

Proces wyrobienia dokumentu nie jest skomplikowany. Należy udać się do lekarza weterynarii, który posiada odpowiednie uprawnienia. Należy podkreślić, że wcześniej zwierzę musi być zaczipowane i zaszczepione przeciw wściekliźnie. Zwierzę musi mieć ukończone co najmniej 12 tygodni.

W przypadku niekomercyjnego przemieszczania w UE psów, kotów i fretek w liczbie większej niż 5 sztuk zwierzętom, oprócz paszportu, musi towarzyszyć świadectwo zdrowia.

Szczegółowe informacje na temat paszportów dla zwierząt znajdziecie na stronie Głównego Inspektoratu Weterynarii. Sprawdźcie TUTAJ.

 

Popularne artykuły

PROSTY TRIK NA ZREDUKOWANIE STRESU O KTÓRYM NIE WIESZ!

Święto Wojsk Obrony Terytorialnej: Jak Polska Honoruje Swoich Bohaterów

Zagadka Einsteina- czy potrafisz ją rozwiązać? Sprawdź się!