Jak wojna na Ukrainie wpłynie na gospodarkę Polski?
Agresja Rosji na Ukrainę uderzy także w Polską gospodarkę. Eksperci przewidują, że nadchodzi kryzys i dalsze wzrosty kosztów życia, cen usług i towarów… W odpowiedzi na to Rząd szykuje „tarczę antyputinowską”.
Czy Polska gospodarka ucierpi przez wojnę na Ukrainie?
Zbrojna agresja Rosji na Ukrainę wywołała olbrzymie zamieszanie w światowej gospodarce i na rynku energetycznym. Wydarzenia na świecie przyczyniają się do obecnego kryzysu. Eksperci uważają, że na skutek wojny, może ucierpieć także polska gospodarka.
Ekonomiści tłumaczą, jak wojna wpłynie na Polskę
Inflacja będzie rosła
Analitycy finansowi prognozują, że działania wojenne uderzą w Polskę. W piątkowym raporcie eksperci Banku Pekao wskazali: „Wzrost inflacji związany ze skutkami konfliktu zauważymy szczególnie w kategoriach niebazowych. (…) Inflacja wzrośnie o ok. 1,5 pkt. proc. do 8,4 proc. ze szczytem w maju-czerwcu w wysokości 9,5 proc."
Stopy procentowe w górę
Eksperci z Credit Agricole Bank Polska prognozują, że na najbliższym posiedzeniu 8 marca, Rada Polityki Pieniężnej (RPP) podniesie stopę referencyjną o 50 punktów bazowych do 3,25%. Natomiast na koniec maja główna stopa wzrośnie do 4,25%.
Rekordowe ceny paliw
Agresja Rosji na Ukrainę pogłębiła kryzys, wywołując olbrzymie zamieszanie. Na giełdzie w Nowym Jorku w poniedziałek ropa naftowa przekroczyła cenę 125 dolarów za baryłkę. Nastąpiła panika na światowych rynkach, a to wszystko przełożyło się na wysokie ceny paliw.
Na polskich stacjach, w najbliższych dniach koszt litra benzyny może sięgnąć już 7 złotych. Tyle samo przyjdzie nam zapłacić za litr oleju napędowego! Analitycy portalu e-petrol.pl. uważają, że to nie koniec podwyżek i czekają nas dalsze wzrosty cen.
Rząd proponuje „tarczę antyputinowską”
W efekcie wojny na Ukrainie, czeka nas ogólny kryzys gospodarczy, dalszy wzrost inflacji, cen i kosztów życia. W odpowiedzi na te prognozy, premier Mateusz Morawiecki, zapowiedział w piątek wprowadzenie tzw. „tarczy antyputinowskiej”.
Zgodnie ze słowami Szefa Rządu tarcza "będzie dotyczyła tych wszystkich elementów życia gospodarczego, które ulegną pogorszeniu na skutek wojny, czyli wzrostu gospodarczego, kondycji polskiej waluty, inflacji czy stóp procentowych”. Program ten ma obejmować zmiany we wszystkich sferach życia gospodarczego i chronić Polaków.