Ruszy śledztwo ws. zarzutów wobec Jarosława Jakimowicza. Mężczyzna ma złożyć zeznania.
Sprawa Jarosława Jakimowicza nabrała rozgłosu wiosną 2021 roku. Kontrowersje wzbudziły wspomnienia mężczyzny zawarte w jego książce autobiograficznej pt. „Życie jak film”. W związku z zaistniałą sytuacją sprawę ma zbadać prokuratura. Informację taką podał Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
Kilka słów o Jarosławie Jakimowiczu
Publiczność kojarzy Jarosława Jakimowicza głównie z roli „Cichego” z filmu „Młode Wilki”. Mężczyzna wystąpił również w filmach: „Poranek kojota”, „Złotopolscy”, „Na dobre i na złe”, „Nic śmiesznego”.
W 2019 roku aktor wydał autobiografię „Życie jak film”. W książce opisane były napady na sklepy, okradanie grobów, handel ludźmi w Niemczech.
Jarosław Jakimowicz prowadził programy tj. "Brawo bis" w TVP Polonia, „Kurier sensacji” w Polsacie, „J&J”, oraz „Jola i Jarek” w TV4.
Mężczyzna był jednym z prowadzących "Pytania na śniadanie Extra".
Obecnie pan Jarosław jest współprowadzącym program społeczno-polityczny „W kontrze”. Mężczyzna prowadzi program wraz z Magdaleną Ogórek na antenie TVP Info.
Rusza śledztwo
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złożył wniosek do prokuratury o zbadanie sprawy Jarosława Jakimowicza. Mężczyzna ma zostać przesłuchany i złożyć zeznania w sprawie czynów zabronionych.
Ośrodek poinformował na Twitterze, że rusza śledztwo:
„ …] Odważna sędzia Renata Kielak-Komorowska z Sądu Rejonowego dla Warszawy Żoliborza stanęła po naszej stronie i nakazała prokuraturze prowadzenie śledztwa w sprawie czynów, których dopuścił się Jarosław Jakimowicz. W tej sytuacji prokuratura musiała wszcząć śledztwo i tak się stało, właśnie otrzymaliśmy decyzję w tej sprawie” – czytamy na Twitterze Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
Wątpliwości budzą treści zawarte w jego autobiografii pt. „Życie jak film”. Głównie chodzi o handel nieletnimi kobietami.
Autor publikacji podczas premiery książki zaznaczał, że wydarzenia w niej zawarte są oparte na faktach.
W wyniku krytyki Jarosław Jakimowicz złożył jednak wyjaśnienia, że książka jest tylko fikcją literacką, a jego wcześniejsze zapewnienia o autentyczności wydarzeń miały charakter wyłącznie marketingowy.
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych interweniował również z uwagi na publiczne znieważanie przez Jakimowicza mniejszości, nawoływanie do nienawiści oraz napaść z powodu ksenofobii, rasizmu lub nietolerancji religijnej. Czyny mężczyzny mogą być traktowane jako naruszenie art. 256 i 257 kodeksu karnego, za które grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.